Nie ma wątpliwości! To prorosyjscy żołnierze zestrzelili malezyjski samolot nad Ukrainą. Holendrzy opublikowali raport: "Boeing został zestrzelony z ziemi rosyjską rakietą”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. TVN24
Fot. TVN24

Jest oficjalny raport dotyczący katastrofy lotu MH17, przygotowany przez komisję śledczą pod nadzorem urzędu ds. bezpieczeństwa (OVV) Holandii. Wynika z niego jasno: za zestrzelenie malezyjskiego Boeinga 777 nad Ukrainą odpowiadają prorosyjscy żołnierze.

Do treści dokumentu dotarła CNN, która powołuje się na źródła osobowe, które czytały kilkusetstronicowy dokument.

Równo rok po tragicznej katastrofie boeinga-777,  w której zginęło 298 osób znane są przyczyny tragedii choć terytorium, na który spadły jego szczątki wciąż jest polem walk.

CZYTAJ TAKŻE: „Der Spiegel”: „Rosjanie sfałszowali zdjęcia satelitarne z dnia katastrofy samolotu!” Samolotu malezyjskiego MH-17…

Komisja śledcza ustaliła obszar, z którego została wystrzelona rakieta. Śledczy doszli także do wniosków dotyczących typu i trajektorii lotu rakiety. W raporcie minuta po minucie opisany jest lot rejsu MH17. Dokument nie tylko określa miejsce, z którego został wystrzelony pocisk, ale też wskazuje, kto kontrolował dane terytorium i jednoznacznie stwierdza, że odpowiedzialność za zestrzelenie malezyjskiego boeinga spoczywa na prorosyjskich żołnierzach – informuje TVN24.

Co więcej, w raporcie wskazano także na błędy i uchybienia malezyjskich linii lotniczych Malaysian Airlines. Chodzi przede wszystkim o to, że nie zmieniły one trasy lotów swoich rejsów mimo intensywnych walk na wschodzie Ukrainy.

Prace nad raportem Holendrów zakończyły się 1 lipca. Dokument został przekazany zainteresowanym organizacjom międzynarodowym, agencjom lotniczym, koncernowi Boeing i przedstawicielom państw, które uczestniczą w badaniu przyczyn katastrofy, w tym Rosji. Państwa te mają przekazać swoje uwagi do raportu, po czym Holandia przygotuje ostateczną jego wersję. Publikacja dokumentu przewidziana jest na pierwszą połowę października.

Rosyjska agencja lotnictwa „Rosawiacja” potwierdziła, że 2 lipca otrzymała raport, a zastępca szefa agencji Oleg Storczewoj skomentował, że „jest więcej pytań niż odpowiedzi”.

Ustalenia holenderskich śledczych mocno poważają „wiarygodność” Rosji, która od początku wojny na Ukrainie podkreślała, że nie jest stroną konfliktu.

CZYTAJ WIĘCEJ: Rosja utrzymuje, że malezyjski Boeing 777 został strącony przez ukraińską armię

Może skuteczne działania komisji śledczej ekspertów z Holandii powinny zastanowić przeciwników międzynarodowego śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej?

mmil/TVN24


NOWOŚĆ!

Nieznane kulisy katastrofy i śledztwa smoleńskiego: „Zamach na prawdę” autorstwa Małgorzaty Wassermann i Bogdana Rymanowskiego. Książka dostępna wSklepiku.pl. Polecamy!

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych