W Moskwie zmarła Waleria Nowodworska - działaczka antyputinowska. Konsekwentnie twierdziła, że 10/04 to zemsta Kremla

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
youtube.pl
youtube.pl

Waleria Nowodworska - znana dysydentka, opozycjonistka i publicystka, współzałożycielka jednego z najstarszych ugrupowań demokratycznych w Rosji, partii Sojusz Demokratyczny - zmarła w Moskwie w wieku 64 lat.

Urodzona w 1950 r. w Baranowiczach na Białorusi Nowodworska była zaliczana do najbardziej radykalnych polityków obozu demokratycznego w Rosji. Za swoją działalność polityczną w ZSRR była wielokrotnie sądzona, m.in. w 1978, 1985 i 1986 roku.

Po raz pierwszy aresztowano ją w 1969 roku, gdy jako 19-letnia studentka I roku Instytutu Języków Obcych im. Maurice’a Thoreza w Moskwie zorganizowała nielegalną grupę studencką, na której forum dyskutowano m.in. o konieczności zbrojnego powstania przeciwko komunistycznemu reżimowi. Na prawie dwa lata zamknięto ją za to w klinice psychiatrycznej.

W latach 1977-78 próbowała założyć podziemną partię polityczną do walki z Komunistyczną Partią Związku Radzieckiego (KPZR). Natomiast w maju 1988 roku była wśród założycieli Sojuszu Demokratycznego.

W latach 1987-91 organizowała opozycyjne wiece, za co 17 razy była zatrzymywana. Za kratkami była m.in. w czasie komunistycznego puczu w sierpniu 1991 roku. Wkrótce miała stanąć przed sądem za podżeganie do obalenia ustroju państwowego. Wolność odzyskała 23 sierpnia „w związku ze zmianą sytuacji w kraju”. Natychmiast wciągnął ją wir demokratycznej rewolucji.

We wrześniu 1993 roku była wśród pierwszych polityków, którzy poparli dekret Borysa Jelcyna o rozwiązaniu zbuntowanej przeciwko niemu Rady Najwyższej, co w konsekwencji doprowadziło do walk ulicznych w Moskwie. Organizowała wiece poparcia dla prezydenta. Była też jednym z założycieli partii Demokratyczny Wybór Rosji.

Nowodworska wypowiadała się bardzo często w najważniejszych dla społeczeństwa kwestiach, z powodu czego nazywano ją „wieczną opozycjonistką”. Poparła rozpad ZSRR, Stany Zjednoczone nazywała „ośrodkiem demokracji”. Konsekwentnie występowała przeciwko wojnie w Czeczenii, opowiedziała się po stronie Gruzji w czasie jej kilkudniowego konfliktu zbrojnego z Rosją w sierpniu roku 2008.

Także kategorycznie antyputinowsko wypowiadała się o aneksji Krymu.

W grudniu roku 2006 w rozmowie z PAP liderka Sojuszu Demokratycznego (DS) za największy sukces pokomunistycznej Rosji uznała próbę samooczyszczenia, jaką kraj ten podjął po przejęciu steru rządów przez Borysa Jelcyna, a także stworzenie instytucji wolności słowa. Natomiast największą porażką nowej Rosji było jej zdaniem dojście do władzy Władimira Putina.

Była wielką przyjaciółką polskich patriotów i podzielała ich podejrzliwość wobec Putina. Po katastrofie smoleńskiej także zabrała głos…

CZYTAJ TAKŻE: Przypominamy pełny tekst artykułu Walerii Nowodworskiej z kwietnia 2010 roku. „Antysowiecki Kaczyński pomylił się tylko raz”…

Slaw/ PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych