Dobrobyt nie zawsze służy poczuciu rzeczywistości! Znów przekonał nas o tym Tomasz Lis. Były prezenter telewizyjny sugeruje, że Polacy marnują pomoc z 500plus na niepotrzebne zbytki i nałogi.
No bo jak inaczej tłumaczyć fakt, że Tomasz Lis od rana zasypuje media społecznościowe wpisami, sugerującymi, że na zbytki, a nie na dzieci wydawane są pieniądze, pochodzące od państwa. Już w porannym programie TOK. FM Tomasz Lis poinformował o wzroście sprzedaży alkoholu i papierosów w Polsce. Potem powtórzył to na TT po wpisie jednego z internautów, który poinformował o spadku popytu na tzw. „chwilówki”
Następnie Lis „z troską” pochylił się nad problemem zwiększonego importu używanych samochodów do Polski. Tu także sugestia była jasna. - Polacy sprowadzają „graty”, bo dostają 500plus.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Obsesja Lisa na punkcie PiS sięga zenitu. Wścieka się za zwolnienie Olejnik z Radia Zet, węszy spisek i atakuje Piaseckiego
Tomasz Lis jest jednym z wielu zamożnych celebrytów, którzy uważają, że tylko elita może się spokojnie dorabiać, nie przejmując się comiesięcznym stanem konta. Szkoda tylko, że obraża miliony Polaków, sugerując, że wolą wydać pieniądze na alkohol niż na dzieci. Cóż, kto bogatemu zabroni.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/300411-skandal-co-sugeruje-tomasz-lis-polacy-przepijaja-500plus
