Sprawa wygląda na bardzo poważaną, a problem ewidentnie nabrzmiewa. Lewicowo-liberalny establishment medialny i polityczny coraz bardziej kompromituje siebie i przy okazji, niestety, także i Polskę. Mówimy przecież o ludziach bardzo wpływowych. Najpierw wielki tygodnik wydawany w Polsce przez niemiecki koncern pozwala sobie na grę żydowskimi korzeniami rodziny jednego z kandydatów w wyborach prezydenckich. Gdy napisałem z tej okazji o niebezpiecznym sięganiu do dziedzictwa ustaw norymberskich, odpowiedzią był pozew sądowy. Proces w toku.

Teraz zdarza się kolejny, równie niebezpieczny, wypadek tego rodzaju.

CZYTAJ O SPRAWIE: I to są ci „oświeceni Europejczycy”?! Skandal! Lis obraża Śpiewaka, a Palikot dokłada antysemicki komentarz: „Strach jak u każdego Żyda!”

Oto upadły polityk, ale wciąż przecież gwiazda mediów i salonów lewicowych, człowiek promowany przez media Michnika, wdał się w taki oto dialog z Tomaszem Lisem, który obrażał prof. Pawła Śpiewaka.

Zadziwia brak reakcji (w każdym razie publicznego potępienia) przez Lisa. Nie przekonują też dzisiejsze wyjaśnienia Palikota: że chodziło mu o strach Żydów przed PiS. W kontekście poprzedniego wpisu to wyjaśnienie w sposób oczywisty mija się z prawdą.

Cytuję:

Wyjaśniam swój wpis - Żydzi boją się antysemitów, czyli obecnych rządów prawicy. Nie dziwię się im!

Ewidentnie nie o to chodziło.

Jeśli na takie zachowania pozwalają sobie gwiazdy gazety Michnika i czołowe postaci obozu lewicowo-liberalnego, to co dzieje się na dołach? Dlaczego nikt z nich nie reaguje? Dlaczego nie przeproszono czytelników za promowanie postaci, która dziś operuje tak wstrętnymi kliszami?

Czy mamy do czynienia z nieznanymi nam dotąd siedliskami rasizmu i antysemityzmu? Odpowiednie służby państwowe powinny to monitorować. Ale przecież najważniejsza jest wiedza i edukacja. Dlatego zwracam się do wicepremiera i ministra kultury narodowej prof. Piotra Glińskiego by taki specjalny program uruchomił. Sądzę, że skierowany do tych środowisk cykl filmów edukacyjnych i pogadanek o tym jak ohydny jest antysemityzm, bardzo by tu pomógł.

Sprawa jest poważna, o czym można się przekonać czytając ten archiwalny artykuł Bronisława Wildsteina: Lewicowa twarz antysemityzmu. Wczoraj i dziś

Liczę na pozytywną reakcję pania premiera Glińskiego.