Niestety, nie wszystkie dzieci, które zostały odebrane rodzinie z Pruchnika, z powodu biedy i złych warunków mieszkaniowych, wrócą do domu. Do czasu decyzji sądu starsze będą przebywały w domu z rodzicami, najmłodsze dziecko zostanie w rodzinie zastępczej.
Bo nie mają łazienki i za mało zarabiają… Rodzinie z Pruchnika odebrano ośmioro dzieci
Zgodnie z postanowieniem sądu w Jarosławiu wszystkie dzieci oprócz najmłodszej dziewczynki będą mogły wrócić do domu już za tydzień, gdy uprawomocni się postanowienie.
Dwuletnia Julka – wróci do rodziców wtedy, gdy poprawią się warunki bytowe
—powiedział w rozmowie z Radiem Maryja Jacek Kotula z Fundacji „Pro-Prawo do Życia”.
Sędzia powiedział, że jej wypuszczenie nastąpi później, kiedy poprawią się warunki mieszkalne. W ten sposób, że będzie zamontowana i zainstalowana w domy łazienka. Do zrobienia łazienki zobowiązał się burmistrz miasta i gminy Próchnik. Gdy pytałem go: kiedy to zrobi? Odpowiedział, że jak dzieci wyjdą, to do trzech miesięcy gmina wykona łazienkę. Trzeba się modlić, aby ta łazienka była jak najszybciej zrobiona i wtedy to najmłodsze dziecko powróci do rodziców
—wyjaśnia Jacek Kotula.
Adwokat Wojciech Kaszałowicz, który reprezentuje przed sądem rodzinę Pruchnika, z ramienia instytutu Ordo Iuris podkreśla, że dzięki staraniom wielu osób warunki bytowe rodziny znacznie się poprawiły.
(…) społeczność lokalna zjednoczyła się w sprawie powrotu dzieci do domu, a burmistrz i organizacje pozarządowe wykonały dużo pracy. Remont domu trwa. Jest tam nowe wyposażenie: meble, pralka, lodówka
—zaznacza Kaszałowicz.
Dzieci zostały odebrane rodzicom w kwietniu 2015 roku ze względu na ubóstwo, złe warunki mieszkalne rodziny oraz nieobecność matki, która przebywała w szpitalu.
GOPS w Pruchniku stwierdził, że rodzina jest co prawda związana emocjonalnie, ale niewydolna wychowawczo.
ann/radiomaryja.pl/nowiny24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/269939-wyrok-sadu-w-sprawie-osmiorga-dzieci-odebranych-rodzicom-najmlodsze-zostanie-w-rodzinie-zastepczej-reszta-wraca-do-rodzicow