Ewa Kopacz nie posłuchała głosu Polaków na temat imigrantów, chociaż deklaruje, że słucha, rozumie i pomaga. Bliżej do obywateli jest władzom miast. Tym razem władze Opola deklarują, że nie przyjmą ani uchodźców, ani imigrantów.
Wiceprezydent Janusz Kowalski oświadczył, że miasto nie ma ani wolnych mieszkań, ani warunków sanitarnych dla uchodźców, jak i dla imigrantów. Urzędnicy podkreślają, że nie mają wolnych mieszkań dla potrzebujących opolan, więc nie znajdą się też dla kogoś spoza miasta.
Nie mamy także możliwości zapewnienia „podstawowych warunków sanitarnych, wyżywienia i obsługi informacyjnej”
-mówił w rozmowie z portalem nto.pl Janusz Kowalski.
Proste?
Czytaj też:
Polacy z Mariupola od roku proszą o pomoc. PO odpowiada: Pomożemy, jak się pogorszy sytuacja
ann/nto.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/266240-a-jednak-mozna-odmowic-przyjecia-uchodzcow-opole-mowi-nie-pomyslom-ewy-kopacz