"Bardzo często jestem obrzucana obelgami przez zwolenników prezydenta Komorowskiego"- mówi dla "ABC" pani Bogusia

fot.youtube.pl
fot.youtube.pl

Byłam wyzywana od nienormalnych i to nie tylko przez zwykłych ludzi, ale także przez działaczy i aktorów popierających prezydenta

—mówi w rozmowie z tygodnikiem „ABC” Bogusława Dawidowicz, rencistka, która ośmieszyła prezydenta Bronisława Komorowskiego.

Jestem zaskoczona popularnością, która na mnie spadła. Wcale nie chciałam tego rozgłosu! Ja od dawna walczę o sprawy niepełnosprawnych. To nie był pierwsze spotkanie polityczne na którym byłam. Od lat jeżdżę na konwencje czy wiece wyborcze. W PO byłam kilka razy. Tym razem cudem udało mi się spotkać z prezydentem i ktoś nagrał ten filmik…

—deklaruje niepełnosprawna.

Komorowski zderzył się na spacerze z rzeczywistością i… sięgnął po telefon. Kobieta na wózku: „Jak pan mi nie pomoże, to pójdę do Dudy!”

Niepełnosprawna pani Bogusia oskarża sztab Komorowskiego: „Zrobili ze mnie agentkę PiS”

Pani Bogusia podkreśla, że nie jest krzykaczem i nie zależało jej na popularności.

Zawsze walczyłam o sprawy niepełnosprawnych

—podkreśla i cieszy się z zapowiedzi Andrzeja Dudy, że zostanie… prezydenckim doradcą! Niepełnosprawną drażni, gdy ludzie nazywają ją pisowcem, ale przyznaje, że:

czuje się współautorką sukcesu Dudy.

Pani Bogusława Dawidowicz opowiada też o sfilmowanym spotkaniu z Bronisławem Komorowskim:

Uciekał, musiałam gonić go na wózku! Ta Pani suflerka, która jest specjalistką od wizerunku, chciała mnie zdyskredytować. Podpowiadała prezydentowi co ma robić, by wyszedł podczas spotkania ze mną na dobrego polityka. Ale oboje mnie nie docenili, bo nie odpuściłam i stałam się dla prezydenta trudnym przeciwnikiem. Widać to na tym filmiku.

Cała rozmowa z panią Bogusławą Dawidowicz w najnowszym „ABC”. Polecamy.

W nowym wydaniu popularnego tygodnika „ABC” gorące tematy: Sienkiewicz, Szydło, Durczok. Plus bogaty PROGRAM TV i Magazyn

ann/”ABC

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.