Nasi reporterzy zauważyli, że zdesperowani słabnącą ochotą Polaków do wspierania Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i coraz większymi wątpliwościami co do skali wsparcia tej akcji z pieniędzy publicznych, wysłannicy Owsiaka próbują zdobyć pieniądze… przed kościołami. Zauważyli ich w tych miejscach nasi Czytelnicy, zdokumentował to także nasz fotoreporter:

Każdy katolik w swoim sumieniu musi zdecydować czy wspierać owsiakową składkę, która nie tylko, że budzi wiele wątpliwości co do przejrzystości, to jeszcze oznacza wsparcie Przystanku Woodstock, na którym jak wiemy, dzieją się szokujące rzeczy.

CZYTAJ: Ciemna strona Przystanku Woodstock. Relacja w tygodniku „wSieci”

Warto także pamiętać o wymiarze ideowym Przystanku na którym promowane są rzeczy bardzo dalekie albo otwarcie wrogie chrześcijaństwu.

Maria Czubaszek wołała na nim ostatnio:

Wkurza mnie klauzula sumienia

CZYTAJ: Maria Czubaszek na Przystanku Woodstock: „Wkurza mnie klauzula sumienia”

A ponad 50-letni pan Jakub Władysław Wojewódzki, przebrany za nastolatka, wołał:

Biblia nie jest Księgą życia. Tam jest tyle nienawiści, przemocy, seksu, brutalności, że ja nie mógłbym się nią kierować.

CZYTAJ TEŻ: Ks. Boniecki z jasnym przesłaniem do woodstockowiczów: Róbta co chceta!” i do Kościoła: „Zostawcie Nergala w spokoju”

Jak widać, stosunek do Kościoła jednoznaczny. A po kasę? Pod kościoły. Żenujące.

gim