Będzie śledztwo ws. stenogramów opublikowanych przez RMF FM. „Materiał ten jest obarczony nieścisłościami”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl/TVP Info
Fot. wPolityce.pl/TVP Info

Naczelna Prokuratura Wojskowa odniosła się na specjalnym briefingu prasowym do publikacji RMF FM dotyczącym katastrofy smoleńskiej. Śledczy nie potwierdzili doniesień stacji radiowej.

Przypominam, że w lutym 2014 roku dwóch biegłych w zakresie fonetyczno-akustycznej analizy zapisów dźwiękowych oraz cyfrowego przetwarzania i analizy dźwięków, udało się do Moskwy w celu dokonania uzupełniających oględzin nośnika magnetycznego pochodzącego z cyfrowego rejestratora MARS-BM pochodzącego z samolotu Tu-154M nr 101 i połączonym z ponownym skopiowaniem jego zapisu, tj. wykonaniem cyfrowej kopii tego nagrania. Zastosowanie przez biegłych nowatorskiej metody wielokrotnego odczytu taśmy z tego samego magnetofonu połączonej z zaawansowaną analizą tzw. cyfrowego sygnału umożliwiło realizację unikalnych procesów komputerowej rekonstrukcji taśmy, korekty artefaktów i najlepszej możliwej linealizacji prędkości przesyły taśmy. Ponadto przy obróbce taśmy poprawiono czytelność wykonanej kopii. Zachowany stenogram zawiera o 30 proc. więcej odczytanych słów z kanału mikrofonowego i o 40 proc. więcej odczytanych słów. Stenogram ten wraz z opinią dotyczącą fonetyczno-akustycznej analizy danych i cyfrowym zapisem dźwięków w samolotu stanowi integralną część kompleksowej opinii biegłych. Prokuratorzy dokonują szczegółowej analizy tej opinii. (…) Po jej zakończeniu prokuratorzy podejmą decyzję odnośnie ewentualnego uzupełnienia opinii bądź jej weryfikacji. Przypomnę, ze prokuratorzy referenci już podjęli decyzję o uzupełnieniu opinii zespołu biegłych w określonych obszarach, o czym informowaliśmy na ostatniej konferencji prasowej. Do czasu rozstrzygnięcia tej kwestii brak możliwości opublikowania zarówno całej opinii bądź jej części, jak też przedmiotowego stenogramu

— powiedział na początku swojego wystąpienia mjr Marcin Maksjan, zastępca rzecznika NPW.

Następnie przedstawiciel prokuratury woskowej odniósł się bezpośrednio do doniesień RMF FM nt. katastrofy smoleńskiej nazywając je „medialnymi enuncjacjami”.

Prokuratura oświadcza, że materiał ten, aczkolwiek zawiera w określonych obszarach stwierdzenia i cytaty wynikające ze stenogramu wykonanego przez biegłych, to jednak obarczony jest również szeregiem nieścisłości, zarówno w kwestii treści wypowiadanych fraz, identyfikacji mówców i opatrzony jest komentarzem nie będącym interpretacją przebiegu zdarzenia zaprezentowanego przez biegłych

— podkreślił mjr Maksjan.

Zastępca rzecznika NPW wskazał przykłady nieścisłości, jakie podważają wiarygodność publikacji RMF FM.

Materiał ten pokazuje dwie wypowiedzi bezpośrednio po sobie, w sytuacji gdy w stenogramach biegłych, pomiędzy nimi znajduje się kilka innych wypowiedzi. Czuję się w obowiązku przypomnieć, że ekspertyzy wykluczyły, by członkowie załogi i inne osoby w chwili katastrofy znajdowały się pod wpływem alkoholu. Prokuratura jest  w posiadaniu 9 kopii i stenogramów tych rozmów, wykonanych na potrzeby MAK, komisji Millera i dwóch na rzecz Naczelnej Prokuratury Wojskowej. Żadnemu z tych podmiotów nie udało się odczytać wszystkich wypowiedzi oraz zidentyfikować wszystkich mówców. Stenogramy te różnią się między sobą. Jak wynika z praktyk badania wypadków lotniczych, nie jest to sytuacja wyjątkowa, lecz najczęściej spotykana

— podkreślił rzecznik prokuratury.

Przedstawiciel prokuratury wojskowej poinformował, że publikacja RMF FM będzie miała swoje konsekwencje prawne.

Fundamentalną zasadą jest niepublikowanie stenogramów. Tym bardziej niedopuszczalne jest przedstawieni wyników prac biegłych w tym zakresie, który nie został jednoznacznie uznany za materiał nie został uznany za jasny i kompletny. Przekazywanie niesprawdzonych informacji ze śledztwa może nie tylko doprowadzić do dezinformacji opinii publicznej, ale też utrudnić prowadzone post, przygotowawcze. Wobec powyższych NPW podjęła decyzje o wyłączeniu do odrębnego postępowania materiałów sprawy dotyczących bezprawnego publicznego rozpowszechniania informacji z postępowania przygotowawczego stanowiących przedmiot doniesień medialnych. Zgodnie z art. 241 par. 1 kodeksu karnego czyn ten jest zagrożony karą pozbawienia wolności do lat 2

— zakończył mjr Maksjan.

gah

Czytaj również: Wrzutka przed rocznicą czy prowokacja? RMF publikuje „nowe stenogramy” z TU-154M. I powiela tezy rosyjskiej MAK

Skory twierdzi, że publikacja nt. katastrofy smoleńskiej nie była „wrzutką”. „Nie bardzo wiem, czemu miałoby służyć podgrzewanie emocji”

Publikacja RMF FM nt. katastrofy smoleńskiej wywołała dyskusję w sieci. „Propaganda robi wrzutki perfekcyjnie”

Mastalerek: „Nowe stenogramy” to plagiat tez pani Anodiny i MAK. „Gdzie są oryginały czarnych skrzynek i nagrań?”

PÓŁ PORCJI MAZURKA. Nowe stenogramy to zabawa w przekonywanie przekonanych. Ale wyjątkowo paskudna zabawa

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych