A czy Prawo i Sprawiedliwość, w kontekście budzących wątpliwości ruchów kadrowych, nie wchodzi w etap stawania się właśnie taką partią władzy? Pragmatyzm w rządzeniu krajem nie sprzyja bowiem ideowości. Padają zarzuty wobec PiS, że idzie w stronę sposobu rządzenia, jaki prezentowała Platforma Obywatelska, szczególnie jeśli chodzi o obsadzanie swoimi ludźmi wszystkich spółek i urzędów. Opinia publiczna jest zdezorientowana, a część zarzutów wobec obecnej władzy wydaje się słuszna.
W polityce zagrożenia w tej materii są uniwersalne i nawet najuczciwsi z uczciwych w różnych krajach Europy i na świecie mieli z tym problem. Oskarżanie Prawa i Sprawiedliwości, że obsadza stanowiska swoimi ludźmi było tak samo sensowne, jak podobny zarzut wcześniej wobec innych partii. Nie da się rządzić bez tych zmian personalnych. Jest tak na całym świecie. Nawet Stany Zjednoczone są dobrym przykładem daleko idących czystek po każdej zmianie władzy, podobnie jak wiele stabilnych demokracji w Europie. Problem PiS jest nieco inny niż w przypadku PO. W wielu momentach mamy do czynienia ze stykiem instytucji prywatnych z publicznymi. Mowa o daleko idącej komercjalizacji sektora publicznego. Było to widocznie w służbie zdrowia i edukacji oraz w outsourcingu, gdy działacze partii otrzymują stanowiska w przedsiębiorstwa. To zawsze rodzi pytanie o uczciwość tych procesów. Myślę, że w przypadku PiS skala powiązań z sektorem publicznym, choćby przez strukturę elektoratu, bazy członkowskiej, jest dużo mniejsza. W przypadku PiS problemem nie jest obsadzanie stanowisk. Nie sądzę też, by zagrożenie korupcyjne było większe niż poprzednio. PiS ma jednak problemy kadrowe w znalezieniu odpowiedniej ilości osób kompetentnych, co ma głęboki kontekst historyczny. Po 1989 roku, osób o poglądach prawicowych i wykształconych było po prostu mniej. Elity II RP padły ofiarą wojny i emigracji. Elity prawicy narodowej zostały kompletnie zniszczone. Z kolei w PRL osoby o prawicowych poglądach również miały problemy.
W ostatnim ćwierćwieczu, osoby o prawicowych poglądach też nie były traktowane na równi z innymi.
Problem jest inny. Zapominamy o tym, że do PO doszlusowało też sporo środowisk prawicowych. PO jako partia była dużo bardziej konserwatywna niż większość jej elektoratu. Lata 2005-2007 to był czas wymiany elektoratów, ale także działaczy między PiS i PO. W naturalny sposób środowiska o prawicowej wrażliwości, które orientowały się na karierę w biznesie, dryfowały w stronę PO. Nieprzypadkowe są więc słowa Grzegorza Schetyny o konserwatywnej kotwicy. Idealnym tego przykładem był Radosław Sikorski. Jeśli chodzi o kadry, to w mniejszych miejscowościach i na wsi PiS radzi sobie lepiej, ale w dużych miastach idzie już „pod górę”. Nie ma na to recepty. Utrwalenie własnych rządów może stworzyć trwałe kanały rekrutacji i uzupełnienia własnych braków. Na to jednak 4 lata nie wystarczą.
Rozmawiał Wojciech Biedroń
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
A czy Prawo i Sprawiedliwość, w kontekście budzących wątpliwości ruchów kadrowych, nie wchodzi w etap stawania się właśnie taką partią władzy? Pragmatyzm w rządzeniu krajem nie sprzyja bowiem ideowości. Padają zarzuty wobec PiS, że idzie w stronę sposobu rządzenia, jaki prezentowała Platforma Obywatelska, szczególnie jeśli chodzi o obsadzanie swoimi ludźmi wszystkich spółek i urzędów. Opinia publiczna jest zdezorientowana, a część zarzutów wobec obecnej władzy wydaje się słuszna.
W polityce zagrożenia w tej materii są uniwersalne i nawet najuczciwsi z uczciwych w różnych krajach Europy i na świecie mieli z tym problem. Oskarżanie Prawa i Sprawiedliwości, że obsadza stanowiska swoimi ludźmi było tak samo sensowne, jak podobny zarzut wcześniej wobec innych partii. Nie da się rządzić bez tych zmian personalnych. Jest tak na całym świecie. Nawet Stany Zjednoczone są dobrym przykładem daleko idących czystek po każdej zmianie władzy, podobnie jak wiele stabilnych demokracji w Europie. Problem PiS jest nieco inny niż w przypadku PO. W wielu momentach mamy do czynienia ze stykiem instytucji prywatnych z publicznymi. Mowa o daleko idącej komercjalizacji sektora publicznego. Było to widocznie w służbie zdrowia i edukacji oraz w outsourcingu, gdy działacze partii otrzymują stanowiska w przedsiębiorstwa. To zawsze rodzi pytanie o uczciwość tych procesów. Myślę, że w przypadku PiS skala powiązań z sektorem publicznym, choćby przez strukturę elektoratu, bazy członkowskiej, jest dużo mniejsza. W przypadku PiS problemem nie jest obsadzanie stanowisk. Nie sądzę też, by zagrożenie korupcyjne było większe niż poprzednio. PiS ma jednak problemy kadrowe w znalezieniu odpowiedniej ilości osób kompetentnych, co ma głęboki kontekst historyczny. Po 1989 roku, osób o poglądach prawicowych i wykształconych było po prostu mniej. Elity II RP padły ofiarą wojny i emigracji. Elity prawicy narodowej zostały kompletnie zniszczone. Z kolei w PRL osoby o prawicowych poglądach również miały problemy.
W ostatnim ćwierćwieczu, osoby o prawicowych poglądach też nie były traktowane na równi z innymi.
Problem jest inny. Zapominamy o tym, że do PO doszlusowało też sporo środowisk prawicowych. PO jako partia była dużo bardziej konserwatywna niż większość jej elektoratu. Lata 2005-2007 to był czas wymiany elektoratów, ale także działaczy między PiS i PO. W naturalny sposób środowiska o prawicowej wrażliwości, które orientowały się na karierę w biznesie, dryfowały w stronę PO. Nieprzypadkowe są więc słowa Grzegorza Schetyny o konserwatywnej kotwicy. Idealnym tego przykładem był Radosław Sikorski. Jeśli chodzi o kadry, to w mniejszych miejscowościach i na wsi PiS radzi sobie lepiej, ale w dużych miastach idzie już „pod górę”. Nie ma na to recepty. Utrwalenie własnych rządów może stworzyć trwałe kanały rekrutacji i uzupełnienia własnych braków. Na to jednak 4 lata nie wystarczą.
Rozmawiał Wojciech Biedroń
Strona 3 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/310002-nasz-wywiad-dr-hab-chwedoruk-opozycja-znalazla-sie-sytuacji-patowej-trudno-o-perspektywy-na-zwyciestwo-z-pis?strona=3