Niewidzialna ręka rynku lekiem na wszystko?
Tak i nie należy jej w tym zbytnio przeszkadzać. Część środowiska opozycji lat 70. formułowały wizję „niepolitycznej polityki”. Na to nałożył się liberalizm ekonomiczny. Pamiętajmy, że PO przez ostatnie lata byłą partią władzy, a każda partia władzy staje się mniej wyrazista ideowo. Takich przykładów znajdziemy wiele. Pragmatyka rządzenia, kryzys gospodarczy wymuszały kompromisy z rzeczywistością. Stąd najbardziej liberalny z elektoratów zaczął odpływać od PO w stronę Nowoczesnej. Istnieją oczywiście poziomy zgodności wśród partii i ugrupowań opozycyjnych. To głównie entuzjazm wobec Unii Europejskiej, włącznie z taktyką stawania na lojalność wobec głównego nurtu Unii, czyli wobec osi niemiecko - francuskiej i Komisji Europejskiej. Do tego dochodzi nieco już stępiony liberalizm gospodarczy. Nie ma też szerszych wypowiedzi na temat ustroju politycznego. Pojawia się pytanie, czy liberałowie chcieliby powrócić do JOW-ów. Jest dziś moment, w którym środowiska opozycyjne muszą się zdecydować gdzie ruszyć, także w kwestii programowej. Widać tu elementy rywalizacji między PO a Nowoczesną. Partia Ryszarda Petru bardzo często reaguje na działania PO, czego klinicznym przykładem była sprawa pana Rabieja i jego wypowiedź, dotycząca własnej orientacji seksualnej. Jeśli szukać jeszcze poważniejszych różnic w obrębie opozycji, które mogą w przyszłości wpłynąć na kształt polskiej polityki, to jest to pytanie, czy metoda działań pozaparlamentarnych, wspieranych tylko przez sejmową reprezentację i w konsekwencji działania różnych środowisk mogą wydawać się skuteczne.
W stronę tej koncepcji idzie dziś wyraźnie, wspierana przez KOD, koalicja Wolność Równość Demokracja.
Tak, dokładnie. Drugie sprawa, to pytanie o klasyczną opozycyjność sejmową i debaty parlamentarne. Krytykowanie rządzących tak jak to robi dziś opozycja, ale z większą dozą emocji. Te dwie sfery różnią opozycję. Dochodzi do kuriozalnych sytuacji. W koalicji „Wolność Równość Demokracja” mają się spotkać byli działacze ZCHN, jak Michał Kamiński i Stefan Niesiołowski oraz byli członkowie PZPR.
To jest ta aberracja ideowa. Bez względu na poglądy, zróbmy coś razem, bo inaczej znikniemy.
Tak, jeśli czasami zastanawiamy się nad przyczynami nieufności Polaków wobec polityków, braku legitymizacji polityki jako takiej, to jest to jeden z licznych przyczynków do tego. Ludzie o zupełnie różnych rodowodach, poglądach, nagle pojawiają się w jednej formule. Trudno tu mówić o spójnym programie, scalającym takie środowisko. W tym sensie można mówić o tym, że polscy politycy nie potrafią wyciągać wniosków z tego, co się stało w ostatnich latach. Opozycja bardzo wyraźnie bierze pod uwagę sposób w jaki PiS przetrwał w opozycji i wrócił do władzy. Działa jednak zupełnie odwrotnie. PiS w trudnych dla siebie momentach postawił raczej na konsolidację i na eksponowanie czynników ideowych i tożsamościowych. Tu mamy ruchy dokładnie w drugą stronę.
Czytaj na kolejnej stronie…
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Niewidzialna ręka rynku lekiem na wszystko?
Tak i nie należy jej w tym zbytnio przeszkadzać. Część środowiska opozycji lat 70. formułowały wizję „niepolitycznej polityki”. Na to nałożył się liberalizm ekonomiczny. Pamiętajmy, że PO przez ostatnie lata byłą partią władzy, a każda partia władzy staje się mniej wyrazista ideowo. Takich przykładów znajdziemy wiele. Pragmatyka rządzenia, kryzys gospodarczy wymuszały kompromisy z rzeczywistością. Stąd najbardziej liberalny z elektoratów zaczął odpływać od PO w stronę Nowoczesnej. Istnieją oczywiście poziomy zgodności wśród partii i ugrupowań opozycyjnych. To głównie entuzjazm wobec Unii Europejskiej, włącznie z taktyką stawania na lojalność wobec głównego nurtu Unii, czyli wobec osi niemiecko - francuskiej i Komisji Europejskiej. Do tego dochodzi nieco już stępiony liberalizm gospodarczy. Nie ma też szerszych wypowiedzi na temat ustroju politycznego. Pojawia się pytanie, czy liberałowie chcieliby powrócić do JOW-ów. Jest dziś moment, w którym środowiska opozycyjne muszą się zdecydować gdzie ruszyć, także w kwestii programowej. Widać tu elementy rywalizacji między PO a Nowoczesną. Partia Ryszarda Petru bardzo często reaguje na działania PO, czego klinicznym przykładem była sprawa pana Rabieja i jego wypowiedź, dotycząca własnej orientacji seksualnej. Jeśli szukać jeszcze poważniejszych różnic w obrębie opozycji, które mogą w przyszłości wpłynąć na kształt polskiej polityki, to jest to pytanie, czy metoda działań pozaparlamentarnych, wspieranych tylko przez sejmową reprezentację i w konsekwencji działania różnych środowisk mogą wydawać się skuteczne.
W stronę tej koncepcji idzie dziś wyraźnie, wspierana przez KOD, koalicja Wolność Równość Demokracja.
Tak, dokładnie. Drugie sprawa, to pytanie o klasyczną opozycyjność sejmową i debaty parlamentarne. Krytykowanie rządzących tak jak to robi dziś opozycja, ale z większą dozą emocji. Te dwie sfery różnią opozycję. Dochodzi do kuriozalnych sytuacji. W koalicji „Wolność Równość Demokracja” mają się spotkać byli działacze ZCHN, jak Michał Kamiński i Stefan Niesiołowski oraz byli członkowie PZPR.
To jest ta aberracja ideowa. Bez względu na poglądy, zróbmy coś razem, bo inaczej znikniemy.
Tak, jeśli czasami zastanawiamy się nad przyczynami nieufności Polaków wobec polityków, braku legitymizacji polityki jako takiej, to jest to jeden z licznych przyczynków do tego. Ludzie o zupełnie różnych rodowodach, poglądach, nagle pojawiają się w jednej formule. Trudno tu mówić o spójnym programie, scalającym takie środowisko. W tym sensie można mówić o tym, że polscy politycy nie potrafią wyciągać wniosków z tego, co się stało w ostatnich latach. Opozycja bardzo wyraźnie bierze pod uwagę sposób w jaki PiS przetrwał w opozycji i wrócił do władzy. Działa jednak zupełnie odwrotnie. PiS w trudnych dla siebie momentach postawił raczej na konsolidację i na eksponowanie czynników ideowych i tożsamościowych. Tu mamy ruchy dokładnie w drugą stronę.
Czytaj na kolejnej stronie…
Strona 2 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/310002-nasz-wywiad-dr-hab-chwedoruk-opozycja-znalazla-sie-sytuacji-patowej-trudno-o-perspektywy-na-zwyciestwo-z-pis?strona=2