Rozmaitego rodzaju autorytety moralne i niemoralne piszą listy i protesty. Wzbudza to w nas różne odczucia, zadumę, śmiech i politowanie, gdyż łajają i ganią, wskazując, co jest prawdą a co kłamstwem. Dlaczego oni mogą łajać i ganić a my przedstawiciele antykomunistycznej opozycji lat osiemdziesiątych, nie moglibyśmy napisać listu otwartego w sprawie prawdy i sprawiedliwości? - piszą przedstawiciele antykomunistycznej opozycji lat 80 w otwartym liście, w tym Zbigniew Stybel, niegdyś jeden z prowadzących Ruchu Społeczeństwa Alternatywnego.
Czy warto o tym pisać, kiedy sprawa wolności w latach osiemdziesiątych XX wieku była taka wielka a nasze środowisko mało znane? Może jednak należałoby przejść nad tymi publicznymi łajankami do porządku dziennego, ale przecież jest jeszcze prawda. Prawda, co boli, w oczy kole i nie jeden do niej dąży. Prawdy nie da się pominąć, o prawdę wszyscy się pytają. Martin Luter King powiedział, że żadne kłamstwo nie może trwać wiecznie. Dlaczego więc nad kłamstwem przechodzić mamy do porządku dziennego?
—pytają dawni opozycjoniści. Według nich w Polsce w wielkich bólach rodzi się i dojrzewa demokracja, czego obecnie jesteśmy świadkami i uczestnikami.
Nie ma w tym nic złego, że opozycja krytykuje rząd, prezydenta, PiS i jego prezesa, czyli demokratyczną większość… Niech wszelkiej maści KOD-ziarze krytykują. To tylko wzmacnia krytykowanych. Natomiast demokratyczna większość z woli suwerena ma prawo i obowiązek wywiązać się z podjętych zobowiązań. SUWEREN - NARÓD POLSKI, LUD POLSKI, SPOŁECZEŃSTWO POLSKIE oczekuje, że demokratyczna większość dokona bezdyskusyjnie fundamentalnych zmian prawnych, gospodarczych i społecznych - by to, co przez ostatnie dziesięciolecia było złe już nigdy nie wróciło, by żyło się lepiej. Na tym polega demokracja
—tłumaczą. Ich zdaniem opozycja krytykując demokratyczną większość wpisuje się w obronę obciążającego spadku po komunie.
W OBRONĘ rozbudowanych do niewyobrażalnych rozmiarów UKŁADÓW POLITYCZNO-BIZNESOWYCH, TEGO BADZIEWIA ZWANEGO III RP, które było kontynuacją PRL. To był PRL bis. TO MAMY ZA ZŁE OBECNEJ ANTYRZĄDOWEJ OPOZYCJI
—dodają. Jak przekonują autorytety moralne na forum publicznym emanują wszelką możliwą twórczością, począwszy od poetycko-politycznej satyry przez listy otwarte, protesty głodowe a skończywszy na wywiadach w publikatorach.
Ciąg dalszy na kolejnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Rozmaitego rodzaju autorytety moralne i niemoralne piszą listy i protesty. Wzbudza to w nas różne odczucia, zadumę, śmiech i politowanie, gdyż łajają i ganią, wskazując, co jest prawdą a co kłamstwem. Dlaczego oni mogą łajać i ganić a my przedstawiciele antykomunistycznej opozycji lat osiemdziesiątych, nie moglibyśmy napisać listu otwartego w sprawie prawdy i sprawiedliwości? - piszą przedstawiciele antykomunistycznej opozycji lat 80 w otwartym liście, w tym Zbigniew Stybel, niegdyś jeden z prowadzących Ruchu Społeczeństwa Alternatywnego.
Czy warto o tym pisać, kiedy sprawa wolności w latach osiemdziesiątych XX wieku była taka wielka a nasze środowisko mało znane? Może jednak należałoby przejść nad tymi publicznymi łajankami do porządku dziennego, ale przecież jest jeszcze prawda. Prawda, co boli, w oczy kole i nie jeden do niej dąży. Prawdy nie da się pominąć, o prawdę wszyscy się pytają. Martin Luter King powiedział, że żadne kłamstwo nie może trwać wiecznie. Dlaczego więc nad kłamstwem przechodzić mamy do porządku dziennego?
—pytają dawni opozycjoniści. Według nich w Polsce w wielkich bólach rodzi się i dojrzewa demokracja, czego obecnie jesteśmy świadkami i uczestnikami.
Nie ma w tym nic złego, że opozycja krytykuje rząd, prezydenta, PiS i jego prezesa, czyli demokratyczną większość… Niech wszelkiej maści KOD-ziarze krytykują. To tylko wzmacnia krytykowanych. Natomiast demokratyczna większość z woli suwerena ma prawo i obowiązek wywiązać się z podjętych zobowiązań. SUWEREN - NARÓD POLSKI, LUD POLSKI, SPOŁECZEŃSTWO POLSKIE oczekuje, że demokratyczna większość dokona bezdyskusyjnie fundamentalnych zmian prawnych, gospodarczych i społecznych - by to, co przez ostatnie dziesięciolecia było złe już nigdy nie wróciło, by żyło się lepiej. Na tym polega demokracja
—tłumaczą. Ich zdaniem opozycja krytykując demokratyczną większość wpisuje się w obronę obciążającego spadku po komunie.
W OBRONĘ rozbudowanych do niewyobrażalnych rozmiarów UKŁADÓW POLITYCZNO-BIZNESOWYCH, TEGO BADZIEWIA ZWANEGO III RP, które było kontynuacją PRL. To był PRL bis. TO MAMY ZA ZŁE OBECNEJ ANTYRZĄDOWEJ OPOZYCJI
—dodają. Jak przekonują autorytety moralne na forum publicznym emanują wszelką możliwą twórczością, począwszy od poetycko-politycznej satyry przez listy otwarte, protesty głodowe a skończywszy na wywiadach w publikatorach.
Ciąg dalszy na kolejnej stronie
Strona 1 z 4
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/295870-na-totalna-opozycje-mamy-remedium-konsekwentna-i-sprawiedliwa-lustracje-oswiadczenie-przedstawicieli-antykomunistycznej-opozycji-lat-80?strona=1
