Wystąpienie Antoniego Macierewicza w Toruniu, w którym nawiązywał do tragedii smoleńskiej, wywołało agresywną reakcję Kremla.

Wyścig o najgłupszą i najbardziej absurdalną wypowiedź ma nowego lidera

— chamskim wpisem na Twitterze zareagował Władimir Markin, rzecznik rosyjskiego Komitetu Śledczego.

Szef MON, podczas Międzynarodowego Kongresu „Problemy współczesnej polityki. Konflikty zbrojne i terroryzm”, który odbył się w Toruniu, w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej, powiedział m.in., że „tylko Polska niepodległa mogła podnieść pełnym głosem rzecz ludobójstwa katyńskiego”.

Reakcją na to była śmierć polskiej elity 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem. (…) Warto pamiętać, że byliśmy pierwszą ofiarą w 1939 roku. Po katastrofie smoleńskiej byliśmy pierwszą ofiarą terroryzmu współcześnie

— mówił Antoni Macierewicz.

CZYTAJ WIĘCEJ: Antoni Macierewicz w Toruniu: „Terroryzm jest narzędziem w konfliktach zbrojnych państw zmierzających do zmian w Europie. Jesteśmy po to w NATO, aby móc się temu przeciwstawić.” WIDEO

Markin na Twitterze, obok swego aroganckiego wpisu, odwołuje się do rzecznika Kremla, Dmitrija Pieskowa, który wypowiedź szefa MON uznał za  „bezpodstawną i nieobiektywną”. Według Pieskowa, okoliczności katastrofy są dobrze znane i były przedmiotem oficjalnego śledztwa.

Biorąc to wszystko pod uwagę, możemy nazwać to oświadczenie [Antoniego Macierewicza – red.] bezpodstawnym, nieobiektywnym i niemającym nic wspólnego z prawdziwymi okolicznościami tragedii

— rzucił kremlowski propagandysta.

Nerwowość i agresja Kremla mogą być potwierdzeniem, jak wiele Moskwa ma do ukrycia w sprawie tragedii smoleńskiej.

CZYTAJ TEŻ: Zdjęcia satelitarne ze Smoleńska w rękach nowej komisji ds. 10/04?! Dr Berczyński we „wSieci”: „Nowe materiały pokazują miejsce zdarzenia wkrótce po tragedii”

JUB/TVP.Info