Do kolekcji osobliwych tłumaczeń Wałęsy: „Dlaczego chciał pan zobaczyć akta Bolka? - Bo kiedyś mi przysłano zdjęcie moich narządów”

fot. PAP/EPA/wPolityce.pl
fot. PAP/EPA/wPolityce.pl

Przytoczę jeszcze osobliwe tłumaczenia Wałęsy, dlaczego za swej prezydentury „wypożyczał” akta „Bolka”.

Dlatego, ze słyszałem te brednie i mówię cholera, na jakiej podstawie. Był też jeszcze jeden powód , o którym nie chciałem wcześniej mówić. Otóż wiedziałem, że mam bezpośrednio kamerę założoną malusieńką nad moim łóżkiem w domu. Wie Pan, różne figle się robi z żoną. Chciałem zobaczyć, czy i te rzeczy znalazły się w archiwach po SB

— opowiadał.

Miałem podsłuchy. I miałem nawet kamery. Bo kiedyś mi przysłano zdjęcie moich narządów. Sprawdziłem, że to są moje. Więc mówię, no kurcze, aż tak mnie filmowali. W związku z tym też byłem ciekaw, czy SB miało takie rzeczy

— twierdził.

Dziś tego już nie powtarza…

I jeszcze jedno. Uważał, że wgląd w akta „Bolka” nie był z jego strony nadużyciem władzy, bo jako prezydent „miał do tego prawo”.

A kto nie chciał zobaczyć tych dokumentów? Wszyscy! Pamiętam, jakie kolejki się ustawiały. Dlatego ja, po tym co przeżyłem, gdy ktoś mnie próbował oskarżać, chciałem zobaczyć, jak to możliwe, co jest w dokumentach. Nawet z czystej ciekawości

— mówił.

Teraz IPN do końca zaspokoi tę „ciekawość”…

CZYTAJ TEŻ: TYLKONAS! Byłem dwa razy w domu Kiszczaka… Chwalił się zapiskami „rozmów z wieloma ludźmi”. Kilka uwag do sprawy „Bolka”…


A jednak „Bolek”. Teczki ukryte przez szefa bezpieki PRL pogrążają nie tylko Wałęsę, lecz także całą III RP. Nowy numer tygodnika „wSieci” już w sprzedaży.

E - wydanie dostępne na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html. Przeczytaj koniecznie!

« poprzednia strona
123

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.