Wdowa po komunistycznym generale z każdym wywiadem zmienia wersje. Jednak pozowanie do zdjęć bardzo jej się spodobało, brylowanie w telewizji i prasie także, więc dzień po dniu mamy kolejną odsłonę żenującego spektaklu z Marią Kiszczakową w roli głównej.
Teczki mogły zostać ujawnione po jego śmierci
—przyznaje Maria Kiszczak, która przeprasza byłego prezydenta Lecha Wałęsę na rozpętanie afery na temat jego przeszłości.
W rozmowie z „Super Expressem” wdowa po generale Kiszczaku przyznaje też, że dokumentu oddała dla pieniędzy.
Tuż przed śmiercią mąż powiedział mi, że są teczki „Bolka” w jego gabinecie. Pokazał mi je. Wyznał mi też, że jak będę miała jakieś kłopoty, trudności, żebym poszła z nimi do prezesa IPN. Może niepotrzebnie mi o tym mąż powiedział… Dlaczego? Bo nie przeczytałam jednak karteczki męża, którą włożył do tych dokumentów. I tam napisał, że dokumenty będzie można ujawnić dopiero za kilkanaście lat…
—powiedziała Maria Kiszczak, która żali się na duże koszty pogrzebu męża i wysoką cenę budowy pomnika, który chce postawić na cmentarzu.
To wszystko kosztowało mnie 90 tys. zł i będzie jeszcze kosztować. I taką kwotę uzgodniłam
—podkreśla.
Maria Kiszczak czuje się pokrzywdzona. Nie spodziewała się medialnego szumu, tego, że jej dom zostanie przeszukany, a ona zostanie negatywną bohaterką telewizji, gazet i internetu.
Jest mi przykro, że strasznie przykro, że rozpętałam burzę w sprawie Wałęsy
—kaja się Kiszczkowa.
**Trudno uwierzyć w szczerość jej zmieniających się wciąż zeznań. Sama się już w nich gubi. Jedno jest jasne - cała sytuacja dotycząca teczek schowanych w domu komunistycznego generała pokazuje jak chorym tworem była III RP. Powstała na podwalinach przygotowanych przez SB i każdy wciąż chciał tu coś ugrać dla siebie….
Czytaj też:
ann/”Super Express”
Polecamy „wSklepiku.pl”: „Czekiszczak. Biografia gen. broni Czesława Kiszczaka” - Lech Kowalski.
Biografia Kiszczaka to historia PRL w pigułce, ze zbrodniami, skrytobójczymi mordami, torturami, walkami bratobójczymi, pałowaniem, aresztami, więzieniami i innymi bezeceństwami, w tle, z udziałem bohatera niniejszej książki.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/282410-biedulka-zali-sie-ze-zostala-negatywna-bohaterka-maria-kiszczak-kaja-sie-i-bije-w-piersi-przepraszam-walese-za-to-co-zrobilam