Są z nami dziennikarze z Rosji! Pozdrówmy Rosjan i Rosję!
– krzyczał Sławomir Sierakowski podczas manifestacji Komitetu Obrony Demokracji.
Kilka tysięcy osób zebrało się na Placu Powstańców Warszawy, by przed budynkiem Telewizji Polskiej manifestować przeciwko zmianom w mediach publicznych. Wśród zaproszonych gości nie brakowało najważniejszych postaci mainstreamowych mediów. Ze sceny przed wejściem do siedziby TVP przemawiali m.in. Sławomir Sierakowski z „Krytyki Politycznej”, Seweryn Blumsztajn i Jarosław Kurski z „Gazety Wyborczej”, Renata Kim z „Newsweeka” i Paulina Młynarska, siostra pracującej w TVP Agaty. Nad wszystkim czuwał nieoceniony Andrzej Hadacz, który ukrył się za sceną i bardzo chciał dołączyć do przemawiających.
Po serii przemówień znanych dziennikarzy, z głośników puszczono „Mury” Jacka Kaczmarskiego. Były też utwory Przemysława Gintrowskiego, Kazika i zespołu T.Love.
W otoczeniu flag narodowych i europejskich, a także gejowskich, manifestanci skandowali m.in.: „Wolność słowa”, „wolna Polska, wolne media” i „media publiczne, nie ideologiczne”.
Wolność słowa to jest prawo do mówienia rzeczy, które się nie spodobają władzy. Mogą się też nie spodobać części z państwa. Ja bym chciał z tej wolności słowa skorzystać na tej scenie. Ja tu przyszedłem nie tylko dla tych dziennikarzy, których władza wymienia po nazwisku, co się dzieje po raz pierwszy w Polsce po 89’ . nie dal Piotra Kraśki tyko, nie dla Tomasz Lisa, nie dla Karoliny Lewickiej. Ale także dla tych, którzy, kiedy jakiś inny prezes się tu pojawi i który będzie maił inne barwy, a żadne barwy nie chronią przed głupotą i złem. ze on wtedy zacznie wymieniać po nazwisku Rafała Ziemkiewicza, Bronisława Wildsteina i innych dziennikarzy prawicowych. Ja jestem tu także dla nich. Oni tego nie wiedzą, ale bronimy także ich praw, bo na tym polega pluralizm
– mówił Sierakowski.
Sierakowski pozdrawiał też przedstawicieli rosyjskich mediów. Naczelny „Krytyki Politycznej” twierdził, że obecna sytuacja polityczna jest na rękę Władimirowi Putinowi.
Jarosław Kurski w swoim wystąpieniu postanowił odnieść się do wywiadu Witolda Waszczykowskiego dla niemieckiego „Bilda”.
Witajcie kochani, witajcie rowerzyści, wegetarianie, komuniści i złodzieje!
– krzyczał.
Przyszedłem tutaj żeby powiedzieć, że cały zespół GW popiera dziennikarzy TVP, którzy nie godzą się na upartyjnienie mediów
– dodawał.
CAŁE PRZEMÓWIENIE JAROSŁAWA KURSKIEGO
Paulina Młynarska, przez lata dziennikarka TVN Style, mówiła o mediach lifestylowych. Jej zdaniem, zmiany w mediach spowodują, że nie będzie się mówiło o osobach LGBT.
Ze sceny przemawiał też Janusz Onyszkiewicz. Były szef MON zasugerował, że w obecnej sytuacji w Polsce najważniejsza będzie kwestia stosunku do katastrofy smoleńskiej. Wpadł nawet na pomysł, bo od tej pory o członkach PiS, którzy stracili życie w Smoleńsku, mówić jako o ofiarach zamachu, a o reszcie jako ofiarach katastrofy. Już pierwsze słowa Onyszkiewicza o Smoleńsku wywołały salwę śmiechu manifestantów.
Ewa Wanat, była szefowa m.in. Radia Dla Ciebie, namawiała dziennikarzy i komentatorów do bojkotowania mediów publicznych.
Kilkukrotnie nawoływano dziennikarzy TVP, którzy filmowali wydarzenie z balkonu budynku telewizji, by dołączyli do manifestacji.
Chodźcie do nas, tu nie biją!
– krzyczano.
Oprócz mediów rosyjskich, obecni byli też dziennikarze niemieckiego ZDF.
Manifestacja odbyła się w pokojowej atmosferze i zakończyła się ok. godz. 16.00
mly
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/277636-manifestacja-kod-w-warszawie-przemawiaja-kurski-wanat-sierakowski-a-calej-imprezy-doglada-andrzej-hadacz-zobacz-zdjecia