To miała być oczywista i szokująca sprawa. Z ust najważniejszych polityków i członków władz słyszeliśmy o zagrożeniu dla Polski, porządku konstytucyjnego i rosnącej fali agresji i nienawiści.
W Polsce wybuchła burza, gdy ABW i prokuratura na całą Polskę ogłaszały, że udaremniono zamach na Sejm, Premiera, Prezydenta. Okazuje się jednak, że sprawa wcale nie jest taka oczywista. Czy mamy do czynienia z kolejną kompromitacją państwa, które od lat działa teoretycznie?
O sprawie Brunona Kwietnia, człowieka oskarżonego o planowanie zamachu, pisano już wiele. Jego zatrzymanie i okoliczności od początku budziły wątpliwości i nakazywały bardzo sceptycznie podchodzić do informacji sączonych przez służby mediom. Z czasem pytań było coraz więcej. Działający w otoczeniu Kwietnia funkcjonariusze ABW, jego mało realne plany, fakt, że zatrzymano go w chwili, gdy dowody na realne zagrożenie były szalenie wątłe – to wszystko powodowało, że zaczęto pytać, czy sprawa nie zakończy się gigantyczną kompromitacją.
CZYTAJ TAKŻE: Płk Kowalski o sprawie Brunona K.: to wszystko robiło wrażenie nacisku na opinię publiczną i ewentualnie władzę
CZYTAJ TAKŻE: Prowokowanie Brunonem K.? Były oficer służb: operacja ABW nie mieści się w kanonach działania zachodnich agencji
Dziwiła i próba wykorzystania zatrzymania Brunona Kwietnia do politycznych gier w obronie interesów ABW i próba wykorzystania tej sprawy przez PO do walki z politycznymi oponentami. Wykorzystując sprawę przekonywano, że Polska trafiła na skraj terroru wewnętrznego, że lada chwila grożą Polsce zamachy i polityczne zbrodnie. Do dziś jedyną w ostatnich latach było morderstwo na działaczu PiS, Marku Rosiaku. Jednak to nie przeszkodziło przekonywać, że sprawa Brunona Kwietnia miała być dla Polski nowym zagrożeniem.
Obecne decyzje związane ze sprawą Brunona Kwietnia wskazują, że mogliśmy mieć do czynienia z kłamliwą kampanią. Sprawa bowiem nie jest wcale prosta, skoro Kwiecień od lat jest w areszcie tymczasowym. Sąd właśnie przedłużył okres aresztowania do 30 grudnia. Oznacza to, że oskarżony o zamach terrorystyczny człowiek od niemal trzech lat jest przetrzymywany bez wyroku!
Ciąg dalszy na kolejnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
To miała być oczywista i szokująca sprawa. Z ust najważniejszych polityków i członków władz słyszeliśmy o zagrożeniu dla Polski, porządku konstytucyjnego i rosnącej fali agresji i nienawiści.
W Polsce wybuchła burza, gdy ABW i prokuratura na całą Polskę ogłaszały, że udaremniono zamach na Sejm, Premiera, Prezydenta. Okazuje się jednak, że sprawa wcale nie jest taka oczywista. Czy mamy do czynienia z kolejną kompromitacją państwa, które od lat działa teoretycznie?
O sprawie Brunona Kwietnia, człowieka oskarżonego o planowanie zamachu, pisano już wiele. Jego zatrzymanie i okoliczności od początku budziły wątpliwości i nakazywały bardzo sceptycznie podchodzić do informacji sączonych przez służby mediom. Z czasem pytań było coraz więcej. Działający w otoczeniu Kwietnia funkcjonariusze ABW, jego mało realne plany, fakt, że zatrzymano go w chwili, gdy dowody na realne zagrożenie były szalenie wątłe – to wszystko powodowało, że zaczęto pytać, czy sprawa nie zakończy się gigantyczną kompromitacją.
CZYTAJ TAKŻE: Płk Kowalski o sprawie Brunona K.: to wszystko robiło wrażenie nacisku na opinię publiczną i ewentualnie władzę
CZYTAJ TAKŻE: Prowokowanie Brunonem K.? Były oficer służb: operacja ABW nie mieści się w kanonach działania zachodnich agencji
Dziwiła i próba wykorzystania zatrzymania Brunona Kwietnia do politycznych gier w obronie interesów ABW i próba wykorzystania tej sprawy przez PO do walki z politycznymi oponentami. Wykorzystując sprawę przekonywano, że Polska trafiła na skraj terroru wewnętrznego, że lada chwila grożą Polsce zamachy i polityczne zbrodnie. Do dziś jedyną w ostatnich latach było morderstwo na działaczu PiS, Marku Rosiaku. Jednak to nie przeszkodziło przekonywać, że sprawa Brunona Kwietnia miała być dla Polski nowym zagrożeniem.
Obecne decyzje związane ze sprawą Brunona Kwietnia wskazują, że mogliśmy mieć do czynienia z kłamliwą kampanią. Sprawa bowiem nie jest wcale prosta, skoro Kwiecień od lat jest w areszcie tymczasowym. Sąd właśnie przedłużył okres aresztowania do 30 grudnia. Oznacza to, że oskarżony o zamach terrorystyczny człowiek od niemal trzech lat jest przetrzymywany bez wyroku!
Ciąg dalszy na kolejnej stronie
Strona 1 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/269369-brunon-kwiecien-od-trzech-lat-jest-w-areszcie-tymczasowym-to-miala-byc-oczywista-sprawa-kompromitujaca-nieskutecznosc-iii-rp