Bielan: Straszenie oponentami przez PO może wkrótce wywołać agresję jej zwolenników. Partia będzie tracić. NASZ WYWIAD

Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Politycy PO są oderwani od rzeczywistości i nie rozumieją, że Polacy pokazali im czerwoną kartkę ze względu na korupcję, nepotyzm, lenistwo, zaniechania, brak reform

— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Adam Bielan.

wPolityce.pl: Prezydent Bronisław Komorowski w czasie spotkania z klubem PO gratulował Andrzejowi Dudzie wygranej, ale znów ostrzegał: „Jako ludzie maszerujący drogą polskiej wolności, mamy prawo niepokoić się tym, co może nastąpić”. Jak Pan ocenia ton straszenia tym, co może nadejść?

Adam Bielan: Ta wypowiedź prezydenta Komorowskiego, jak i wypowiedzi medialne posłów Platformy Obywatelskiej pokazują, że PO nie jest w stanie trafnie zdiagnozować dlaczego przegrała wybory, dlaczego jej kandydat został odrzucony, mimo bardzo mocnej pozycji startowej. Straszenie PiSem, i to prymitywne, mówienie, że opozycja zagraża wolności, świadczy o tym, że politycy PO są oderwani od rzeczywistości i nie rozumieją, że Polacy pokazali im czerwoną kartkę. Wyborcy zrobili to ze względu na korupcję, nepotyzm, lenistwo, zaniechania, brak reform. Sądzę, że utrzymywanie przez Platformę takiego przekazu może oznaczać jeszcze mocniejszą erozję tej partii i kiepski wynik w jesiennych wyborach. Wynik Bronisława Komorowskiego z I tury, te 33 procent, może się okazać poziomem dla PO nieosiągalnym.

Od czego to może zależeć?

Choćby od debaty dotyczącej referendum, które zarządził po I turze Bronisław Komorowski. To był akt desperacji przed II turą wyborów, ale dla PO może się okazać bardzo szkodliwy. Kampania przedreferendalna może tak mocno wypromować Pawła Kukiza, że Platforma może mieć problemy, by utrzymać drugie miejsce.

”Paliwo antyPiSowskie” wypaliło się w Pana ocenie? Może media skupiając się na wycofanym w kampanii prezydenckiej Jarosławie Kaczyńskim czy Antonim Macierewiczu będą w stanie obudzić znów strach przed opozycją?

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.