To niepotrzebne jątrzenie, szczucie i niszczenie fundamentów zgody!
— krzyczał Bronisław Komorowski podczas swojej konwencji w Katowicach.
Prezydent po raz kolejny w ciągu swoich poniedziałkowych zmagań w kampanii atakował Andrzeja Dudę. Wcześniej w ostrych słowach mówił o swoim kontrkandydacie w Krakowie.
Po krótkim wstępie poświęconym historii Śląska, kandydat Platformy mówił o tym, jak rozumie patriotyzm.
To patriotyzm, który nie jest przeciwko Europie, ale jest cząstką Europy i szanuje wszystkich, z którymi żyjemy w ramach granic jednej wspólnej Europy. To zasadnicza różnica wizji państwa i narodu, która mnie różni od mojego konkurenta. (…) Nie ma we mnie zgody i akceptacji do mówienia o Polsce, że ma innych przymuszać, by żyli według moich warunków i oczekiwań. Polska musi być krajem otwartym i otwartym na różnorodność, także różnorodność śląską
— ocenił Komorowski.
Dodawał też przekaz o „ukrytej opcji niemieckiej” i przekonywał, że trzeba podnosić temat kulturalnej rzeczywistości na Śląsku.
Śląsk może być dobrym albo złym przykładem tego, czy Polska sobie poradzi z tym, żeby tę lekcję Śląska przemyśleć i wdrożyć w życie. Ja ręczę,że w tych kwestiach pomogę
— ocenił.
Nie zabrakło też ataku na Dudę ws. ankiety ze strony mamprawowiedziec.pl.
Mój konkurent poddawał w wątpliwość, czy podałem prawdę. Każdy może wejść na tę stronę internetową i sprawdzić kwestionariusz z poglądami mojego konkurenta. To dwulicowość i brak solidności. Nie można mówić górnikom, że się będzie bronić ich interesów, skoro niedawno się było za zaostrzeniem warunków emisji CO2. Stąd, z Katowic pytam Andrzeja Dudę: dlaczego mami i oszukuje górników?
— krzyczał Komorowski.
Bardzo mocno skrytykował działania Dudy w czasie, gdy ważył się los ustawy węglowej, wobec której mocno protestowali górnicy i związki zawodowe.
Nie jest przypadkiem, że w tym czasie, gdy negocjował rząd polski warunki zawarcia porozumienia z górnikami, w tym samym czasie, gdy była przygotowywana nowelizacja ustawy o węglu kamiennym, w tym samym czasie mój konkurent stał pod bramą kopalni i wzywał do buntu i konfliktu! To niepotrzebne jątrzenie, szczucie i niszczenie fundamentów zgody!
— złościł się urzędujący prezydent.
Kandydat Platformy zwrócił się też do Agnieszki Holland.
Oprócz podziękowań za wsparcie w sytuacji trudnej, tak rozumiemy, że wolność to także wolność jednostki. Trzeba wyciągnąć wnioski z tego, co zaskoczyło wszystkich - zjawisko rzeczywistego, masowego niezadowolenia i woli zmiany wyrażanego przez wielu młodych ludzi w Polsce… (…) Wyciągam wniosek jeden (…) - to wniosek o to, by uwzględnić wołanie o udział obywateli jak największy w procesie podejmowania decyzji
— zakończył Komorowski, apelując o „śląskie głosy”.
wwr
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/244916-komorowski-znow-uderza-w-dude-to-niepotrzebne-jatrzenie-szczucie-i-niszczenie-fundamentow-zgody