Komorowski pokonał Szmala? „Strzeliłem gola, chyba mi pozwolili na to”. ZOBACZ WIDEO

Fot. PAP/Michał Walczak
Fot. PAP/Michał Walczak

Kampania prezydencka Bronisława Komorowskiego to jedna wielka „ustawka”? Gdy prezydent przemawia, za jego plecami uwijają się koparki i ciężarówki „budujące” obwodnicę, na wiece spędzani są uczniowie, a dziennikarka, próbująca zadać niewygodne pytanie, błyskawicznie zostaje odciągnięta na tyły. Wszystko idzie jak z płatka, więc pan prezydent popróbował swoich sił również na boisku. I znów sukces!

Komorowski, który gościł w Kielcach, postanowił pokazać się od swojej sportowej strony. Nie tylko przyglądał się treningowi szczypiornistów Vive Tauron Kielce, ale nawet własnoręcznie wykonał rzut karny. Jakiż to piękny widok, gdy nasza głowa państwa pokonuje jednego z najlepszych bramkarzy świata Sławomira Szmala.

Strzeliłem gola, chyba mi pozwolili na to

— stwierdził skromnie pan prezydent.

Porozmawialiśmy o tym, co ich czeka, a czeka ich wielka batalia o zwycięstwo w Super Lidze, no i umówiliśmy się, że w związku z tym, że i ja kandyduję w mojej lidze, oni w swojej, to nawzajem trzymamy za siebie kciuki

— opowiadał Bronisław Komorowski.

Osiągnięciem pochwalił się na swoim videoblogu „Polak potrafi”. Szkoda, że Bronisław Komorowski nie chce pokazać, co potrafi podczas debaty ze swoim głównym rywalem Andrzejem Dudą. Tylko że wtedy nie mógłby liczyć na taryfę ulgową i żadna „ustawka” na pewno nie wchodziłaby w rachubę…

bzm

Czytaj także: Komorowskiego o WSI pytać nie wolno! Reporterka TVN (!) próbuje - i jest natychmiast odciągana przez „goryli” prezydenta

Budowa obwodnicy na potrzeby kampanii Bronisława Komorowskiego? Sytuacja jak z „Misia”

Sztab Komorowskiego wykorzystał dzieci? Uczniowie zagonieni na wiec. Poseł PO zachwycona…


Prawdziwe oblicze Bronisława Komorowskiego w najnowszej książce Wojciecha Sumlińskiego „Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego”. Przeczytaj koniecznie!

Do nabycia wSklepiku.pl.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.