Pytania Komorowskiego o WSI skutkują tym samym, czym skutkowały niegdyś pytania do I sekretarza PZPR o stopę życiową obywateli. Pytający „znika”. Przekonała się o tym nawet reporterka TVN24.
Ofiarą nadgorliwych goryli z ochrony Bronisława Komorowskiego padła reporterka TVN 24, która w Kielcach próbowała zadać pytanie:
Panie Prezydencie, czy powiedział pan kiedyś Donaldowi Tuskowi, że popełniliśmy błąd rozwiązując WSI?
Za pierwszym razem ktoś jej – być może niechcący inny dziennikarz – zasłonił mikrofon, więc po chwili powtórzyła pytanie.
Tym razem „nieznani sprawcy” (na filmie widać, że ktoś gwałtownie wyszarpnął z tłumu reporterkę, ale nie widać kto to zrobił) zadziałali na tyle skutecznie, że już nikt więcej nie „napastował” kandydata Platformy Obywatelskiej na prezydenta, który z dalej rozdawał autografy i uśmiechy.
TU MOŻNA ZOBACZYĆ FILM Z ZAJŚCIA (OD DRUGIEJ MINUTY):
Ani TVN, ani TVN24 nie pokazały materiału z tego zajścia. łatwo sobie wyobrazić co by się działo w obu tych stacjach, gdyby tak potraktowali ich dziennikarza ochroniarze Jarosława Kaczyńskiego…
Slaw/ „pikio.pl”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/242326-komorowskiego-o-wsi-pytac-nie-wolno-reporterka-tvn-probuje-i-jest-natychmiast-odciagana-przez-goryli-prezydenta-wideo