Nałęcz tłumaczy katolicyzm Komorowskiego: "Prezydent jest katolikiem, ale... nauczanie Kościoła jest ważne w indywidualnym postępowaniu..."

Nie mają racji ci, którzy mówią, że zaspany misio pod żyrandolem siedzi i nic nie robi!

— mówił prof. Tomasz Nałęcz w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim na antenie tvn24.

Prezydencki doradca odniósł się w tej sprawie do stylu, w jakim jego zwierzchnik, Bronisław Komorowski, pełni swoją funkcję.

Nie zabrakło odniesień do „smerfa marudy”, o którym mówił Bronisław Komorowski. Nałęcz sugerował, że prezydent miał na myśli Jarosława Kaczyńskiego.

CZYTAJ WIĘCEJ: I to dopiero wizja! Komorowski jeździ bronkobusem i opowiada: „Mamy wielkie zadanie, by Polski nie oddać we władanie smerfa Marudy!”

W rozmowie pojawiła się też kwestia in vitro.

Prezydent wspiera in vitro, bo uważa, że małżeństwo i rodzicielstwo jest tak wielkim szczęściem, że nie można ludziom tego odmawiać. Co do kształtu ustawy, to prezydent będzie odnosił się, gdy będzie na biurku

— mówił.

Dopytywany o rozdźwięk między zdaniem Komorowskiego a stanowiskiem Kościoła, którego prezydent jest członkiem, Nałęcz kluczył:

Z godnym szacunkiem odnoszę się do misji i roli polskiego Kościoła. Prezydent, owszem, jest katolikiem - niektórzy twierdzą, że zbyt gorliwym… - ale w sprawach państwa ma jedną panią i tą panią jest konstytucja. Papież i nauczanie Kościoła jest dla niego ważne w indywidualnym postępowaniu

— zaznaczył.

Nałęcz był też pytany o kwestię słów Włodzimierza Czarzastego, który bardzo mocno skrytykował go we wtorek.

CZYTAJ WIĘCEJ: Czarzasty bardzo krytycznie o Nałęczu: „Minister prezydencki, biorący pieniądze z Kancelarii, tak zaangażowany w kampanię, to jest niesmaczne”

Nie pracuję w sztabie, nie działam w kampanii, niezmiennie pozostaję doradcą… Jednym z elementów tej kampanii jest dezawuowanie dorobku tej prezydentury, to ja bronię tej prezydentury…

— ocenił.

Zdaniem Nałęcza zachowanie Czarzastego to zemsta za „moje zachowanie w komisji śledczej ws. afery Rywina”.

Zrobiłbym dokładnie to samo, chociaż może zrobiłbym to dziś bardziej zdecydowanie, bo mam nowe przemyślenia. Zbadałbym nowe wątki, ale nie mogę o tym mówić…

— mówił doradca Komorowskiego.

svl, tvn24