Do Polski przylatuje dziś generał Igor Tolok, szef szkolnictwa wojskowego ukraińskiego ministerstwa - poinformował w TVN24 gen. Bogusław Pacek, doradca szefa MON. Ukraiński dowódca weźmie udział w spotkaniu ws. reformy szkolenia ukraińskich podoficerów .

Generał już wczoraj powiedział o planach wysłania na Ukrainę polskich instruktorów.

CZYTAJ:

Polska wyśle na Ukrainę żołnierzy. Doradca MON ujawnia, że od miesięcy szkolimy oficerów

Siemoniak przyznaje, że Polska wyśle żołnierzy na Ukrainę. „Zamierzamy zgłosić się do szkolenia ukraińskich podoficerów”

Mówimy o programie edukacyjno-szkoleniowym NATO. Dzisiaj ważne spotkanie ze stroną ukraińską w tej sprawie

— powiedział dziś na antenie TVN24 generał Pacek.

Według jego słów na  na Ukrainę, pojedzie „od kilkunastu do kilkudziesięciu” polskich żołnierzy. Zaznaczył, że podoficerowie będą się od nich uczyć „działań typowo wojskowych”.

Tego wszystkiego, co podoficer musi znać na współczesnym polu walki

— ocenił.

Generał Pacek doprecyzował, że współpraca ma dotyczyć najbliższych kilku miesięcy.

Ale może być dłużej. Podobny program, który dotyczy oficerów, został zaprogramowany na 3 do 5 lat

— podkreślił. Konkretne decyzje mają zapaść w połowie marca.

Z kolei były minister obrony narodowej, Bogdan Klich, ocenił, że decyzja o szkoleniu to bardzo dobry pomysł.

Wczorajsza informacja o szkoleniu szkolących, instruktaż dla tych, którzy później będą szkolić, to jest bardzo dobry projekt

— zaznaczył.

Zapytany o to, czy Stany Zjednoczone wystarczająco pomagają Ukrainie, odparł, że „niestety prezydent Obama nie podjął do tej pory kluczowej decyzji, żeby wspierać wojskowo Ukrainę”.

Ta dyskusja napiera tempa. Amerykanie dojrzewają do tego, żeby zastosować mocniejsze wsparcie wobec Ukrainy

— podsumował.

ansa/TVN 24/pl