Cymes! Morozowski tłumaczy, dlaczego TVN nie pokazał przesłuchania Komorowskiego: "To było tak nudne... Nie chcemy, by widz spał przed telewizorem!"

Czytaj więcej 50% taniej
Subskrybuj
wPolityce.pl/tvn24
wPolityce.pl/tvn24

Ależ to było uzasadnienie! Cymesik! Z coraz szerzej otwartymi oczami obserwowaliśmy zygzaki intelektualne Andrzeja Morozowskiego, który - przez przypadek - musiał na antenie tvn24 tłumaczyć, dlaczego jego stacja nie wyemitowała przesłuchania Bronisława Komorowskiego i procesu w sprawie tzw. afery marszałkowej.

CZYTAJ WIĘCEJ: Mainstream przehandlował prawdę o Komorowskim za sałatkę prof. Pawłowicz. Dlaczego media odcięły Polaków od procesu ws. WSI?

Wszystko z powodu dyskusji o likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych. W rozmowie brał udział poseł PiS Jarosław Sellin, który w pewnym momencie zwrócił uwagę na powiązania Bronisława Komorowskiego z środowiskiem WSI.

Historia będzie musiała to wyjaśnić - dlaczego Komorowski wyłamał się z solidarności politycznej podczas głosowania nad likwidacją WSI. To może być ciekawe, ale zrobiliśmy coś dobrego dla Polski. Nikt nawet nie poszedł do sądu procesować się z Cenckiewiczem - bo jest to udowodnione - że było to długie ramię Moskwy

— mówił polityk PiS.

I dodawał:

Dlaczego aneksem do raportu z likwidacji WSI tak szczególnie interesował się Bronisław Komorowski? (…) Jeżeli się tym aneksem gra, jest afera marszałkowska, ktoś odwiedzał Komorowskiego w tej sprawie i prezydent niejasno się tłumaczył w tej sprawie…

— mówił Sellin.

Tego nie wytrzymał Morozowski, po czym wywiązał się bardzo pouczający dialog:

Morozowski: Prezydent zgodził się na przesłuchania i to przy kamerach!

Sellin: Przy jednej kamerze…

Morozowski: To było tak nudne, że nasi widzowie tego nie wytrzymywali!

Sellin: Przejrzałem sobie materiał wyemitowany przez Telewizję Republika i dowiedziałem się bardzo interesownych rzeczy z brakiem pamięci pana prezydenta na czele…

Morozowski: Przejrzałem sobie wykres oglądalności - widz, który jest naszym panem, uciekał!

Sellin: Nie wyobrażam sobie sytuacji, by we Francji czy USA przesłuchiwany Hollande czy Obama, nie był transmitowany w telewizji. W normalnych demokracjach telewizje by to robiły…

Morozowski: Nie chcemy zanudzić naszych widzów - nie chcemy, by widz spał przed telewizorem…

— uznał prezenter tvn.

I to doprawdy zadziwiające. Wmawianie, że widz „usnąłby” przy procesie Komorowskiego i dlatego nie wyemitowaliśmy całej historii jest czymś groteskowo kuriozalnym.

Brawo, panie Andrzeju!

CZYTAJ WIĘCEJ: Przesłuchanie Bronisława Komorowskiego. Krok po kroku. „Nie pamiętam. Nie wiem. To insynuacje”

wwr, tvn24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych