Polacy z Donbasu nie zostaną bez pomocy - obiecuje minister. Ale kiedy się jej doczekają - nie wie

Polacy z Donbasu nie zostaną bez pomocy - zapewnia Władysław Kosiniak-Kamysz. Minister pracy i polityki społecznej twierdzi, że cały czas „planowany jest każdy element ich pobytu” w naszym kraju i stąd opóźnienie w wyjeździe. Ale kiedy nastąpi zapowiadana ewakuacja - nie potrafi powiedzieć.

Nie chodzi o to, że zgłosiło się aż dwieście osób - zapewnia minister, tłumacząc opóźnienia w ewakuacji naszych rodaków z zagrożonego wojną terenu. Kiedy dojdzie więc do ewakuacji?

Jak mnie w środę pan zapyta, odpowiem

— tłumaczył w TVN24 minister. Dziś problemem ewakuacji ma się zająć rząd.

Polskie służby konsularne i nasza specjalna grupa ciągle jest w kontakcie z Polakami w Donbasie i mogę zapewnić, że nikt z nich nie zostanie bez pomocy

— mówił Władysław Kosiniak-Kamysz, pytany o wstrzymanie ewakuacji osób z polskim pochodzeniem z zagrożonych ukraińskich terenów.

Mimo, że na stronie konsulatu została podana oficjalna data wyjazdu - tzn. 29 grudnia - to Polacy cały czas przebywają w Ukrainie.

Chodzi o to, że my musimy być gotowi nie tylko na bieżące wsparcie tych osób, ale też musimy mieć zaplanowany każdy element ich pobytu w Polsce. Mieszkanie, funkcjonowanie, wszystko trzeba zaplanować z największą starannością. W takich sytuacjach czasem dochodzi do przesunięcia o kilka, kilkanaście dni

— wyjaśniał Kosiniak-Kamysz.

Ważne, żeby operacje doprowadzić do skutecznego końca

— dodał.

Ale, jak przyznał, kolejna data ewakuacji na razie nie jest znana.

ansa/TVN 24

CZYTAJ TEŻ: Polka z Donbasu: „Nowa data ewakuacji to pierwsza połowa stycznia. Jeśli to jakiś kolejny żart, to chyba będę musiała uciekać na koniec świata”. NASZ WYWIAD

PiS żąda ewakuacji Polaków z Donbasu. „Rząd premier Ewy Kopacz po raz kolejny zawiódł”

„To jest dziadowska ekipa, dziadowska władza, bez manier, bez krzty kultury”. Jan Pospieszalski o traktowaniu przez rząd Polaków z Donbasu. NASZ WYWIAD