Jarosław Gowin: "O ile na początku byłem przekonany o winie Adama Hofmana, to dzisiaj mam wątpliwości". NASZ WYWIAD

fot. ansa/ wPolityce.pl
fot. ansa/ wPolityce.pl

wPolityce. pl: Czy wyjaśnienia Adama Hofmana w tygodniku „wSieci” ocenia pan jako wiarygodne? Czy media nie nazbyt pochopnie okrzyknęły trójki posłów PiS- naciągaczami i oszustami?

Jarosław Gowin, Polska Razem: Cała ta sprawa jest dla mnie coraz bardziej zagmatwana. Ja nigdy nie wyjeżdżałem za granicę na koszt Sejmu ani Senatu i nie znałem tych procedur. Ale po pierwszej fali publikacji o aferze madryckiej byłem przekonany, że istnieją te kilometrówki i że nadużycia polegają na ich naciąganiu. Natomiast wyjaśnienia Adama Hofmana, że przynajmniej część zarzutów wobec tej trójki posłów jest niewiarygodna. Tym bardziej niewiarygodne wydają mi się zarzuty pod adresem Zbigniewa Girzyńskiego, czy z drugiej strony prof. Kaźmierczaka, posła PO. W przypadku tych dwóch ostatnich posłów zarzuty dotyczą nieprawidłowości czy niejasności związanych już z naprawdę symbolicznymi kwotami. Dlatego ta sprawa powinna być dalej wyjaśniana. Bo o ile na początku byłem stuprocentowo przekonany o winie Adama Hofmana, to dzisiaj mam coraz więcej wątpliwości.

Czy jeśli jednak potwierdzi się to, co mówi,  to czy nie powinna się dla niego i jego kolegów otworzyć jakaś droga powrotu do partii?

To jest pytanie do Jarosława Kaczyńskiego. Ja nie będę doradzał prezesowi w jaki sposób powinien kierować swoją partią. Osobiście sądzę, że decyzji o usunięciu tych trzech posłów Jarosław Kaczyński nie zmieni. Tym bardziej, że akurat w stosunku do Hofmana są wysuwane też innego typu zarzuty, nie dotyczące naruszenia prawa, ale takiego, nazwijmy to „bardzo zabawowego” sposobu spędzania czasu za granicą.

Tygodnik „Wprost” podobną sprawę wyciąga dziś marszałkowi Sikorskiemu. Chodzi o to, że Radosław Sikorski jeszcze jako minister spraw zagranicznych pobierał z Kancelarii Sejmu bardzo duże kwoty na rozliczanie podróży po kraju, gdzie słynne „kilometrówki” jednak obowiązują. Jak wyliczył tygodnik, mógłby na tej benzynie 2 razy okrążyć ziemię. W tym czasie minister dysponował samochodem służbowym, ale rzekomo podróżował własnym samochodem. Teraz jako marszałek zleca audyt, a sam jak się okazuje też nie jest wolny od podejrzeń. Czy nie powinien się wytłumaczyć?

Ponieważ część zarzutów medialnych wobec posła Hofmana okazała się bezpodstawna, więc nie chcę też przesądzać sprawy marszałka Sikorskiego. Ale chyba dla wszystkich jest oczywiste, że ona musi być wyjaśniana i że pan marszałek powinien zaraz na początku tygodnia odnieść się do tych zarzutów, tym bardziej, że w sposób bardzo surowy rozlicza innych posłów z ich wątpliwych delegacji.

Rozmawiała Anna Sarzyńska

CZYTAJ TEŻ:

Gorąca dyskusja polityków wokół wywiadu Adama Hofmana dla tygodnika „wSieci”

Komentarze do wywiadu Hofmana we „wSieci”. Wipler: „Posłowie PiS zostali zlinczowani medialnie

Burza u Olejnik po wywiadzie Hofmana! Nałęcz szarżuje na „wSieci”: „To nieoficjalny organ PiS”

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.