Hanna Gronkiewicz-Waltz jest pewna zwycięstwa. Nie zamierza się liczyć ani z zarzutami, kierowanymi pod jej adresem, ani z rozczarowaniem wyborców. Kwintesencją jej działań było usunięcie prof. Bogdana Chazana ze stanowiska dyrektora warszawskiego szpitala im. Świętej Rodziny. Reżim pani Waltz ma trwać. Innej wersji Platforma nawet nie rozważa.
Rok temu nad prezydent Warszawy zawisły czarne chmury. Z sondaży wynikało, że prawie 70 proc. mieszkańców stolicy chce jej odwołania. Wystarczyło zdyscyplinować urzędników, których armia za jej rządów pobiła wszelkie rekordy (ponad 7600 etatów) i pod groźbą utraty pracy zawiesić na kołku ich obywatelskie prawa wyborcze, by zaniżona frekwencja pozwoliła unieważnić referendum. Warszawiakom robiono wodę z mózgów budując propagandową wizję szczęścia. W obecnej kampanii działania propagandowe rozdmuchano jeszcze bardziej. Co z tego, że mamy najdroższą obwodnicę na świecie, niemal najdroższą linię metra w Europie i most za miliard złotych?! Warszawa za rządów Gronkiewicz-Waltz stała się tłustym cielcem, przeżuwającym bezrefleksyjnie grube miliony. Skorzystają na tym jedynie pasożyty przewodu pokarmowego. Reszcie zostanie mało przydatny produkt uboczny konsumpcji.
Hanna Gronkiewicz-Waltz ma potężny apetyt na kolejną czterolatkę przesiedzianą na stołecznym tronie. Perspektyw rozwojowych miasta rozwinąć nie zdołała, ma natomiast w planach szereg inicjatyw, które boleśnie odczują warszawiacy. Jaki jest bilans ośmioletnich rządów HGW?
— II linia metra osiągnęła rekord kosztowy w skali europejskiej. Jeden kilometr trasy kosztował aż 632 mln zł! Tylko w Marsylii stawka za kilometr jest wyższa.
— Warszawa ma najdroższą na świecie obwodnicę. Jeden kilometr trasy kosztował aż 200 mln zł! O połowę taniej budowano w wysokich Alpach i na florydzkich bagnach.
— Najdroższy w Polsce most Marii Skłodowskiej-Curie kosztował miliard złotych! Nie przełożyło się to jednak na jakość, bo niedługo po oddaniu go do użytku zaczął pękać.
— Bilety komunikacji miejskiej zdrożały za rządów HGW o ponad 80 procent. Warszawski bilet dobowy ma niebawem kosztować więcej niż berliński.
— Dramatycznie wzrosły koszty utrzymania mieszkań i media miejskie. Metr sześcienny wody wzrósł o 110 procent, ścieki o 162 procent, podatek od nieruchomości o 46 procent, czynsze o 165 procent, przedszkola o 174 procent. Z kolei opłaty za wieczyste użytkowanie gruntu sięgnęły nawet 1500-2000 procent! Wszystko w imię lepszego życia, jakie zapowiadali politycy Platformy Obywatelskiej.
— Inwestycje, którymi tak chwali się prezydent Warszawy są przepłacone i nieterminowe. II linia metra miała być gotowa już na Euro 2012. Nie udało się uruchomić nawet dwa lata później, a po ostatniej przedwyborczej prezentacji dzieła okazało się, że tunele przeciekają. Brak koordynacji w prowadzeniu remontów sprawia, że miasto od lat jest zablokowane. Oczyszczalnia Czajka została przeinwestowana o 200 mln zł. Centrum Nauki Kopernik o 160 mln, Most Północny o 100 milionów.
— Brutalne usunięcie kupców z hali KDT przy pl. Defilad pokazało jak prezydent Warszawy traktuje mieszkańców miasta. Mimo, że kupcy prosili o kilka miesięcy zwłoki z likwidacji hali, co pozwoliłoby im płynnie przenieść swoje miejsca pracy do hali przy Marywilskiej, która miała zostać w tym czasie ukończona, HGW nie chciała o tym słyszeć. Wynajęta przez nią firma ochroniarska Zubrzycki usunęła kupców siłą, przy użyciu pałek, gazu łzawiącego i siły. W miejscu hali miało stanąć Muzeum Sztuki Nowoczesnej, jednak do dziś nic się w tej sprawie nie zadziało. Pusta hala KDT miesiącami stała na placu, aż wreszcie sprzedano ją za symboliczne 100 tys. zł., rażąco zaniżając jej rzeczywistą wartość, szacowaną na co najmniej 7 mln. zł. Po dwóch latach postawiono w jej miejscu barak, mający stanowić zaplecze budowy metra.
— Muzeum Sztuki Nowoczesnej miało stanąć przy pl. Defilad w 2014 roku. Do dziś świeci pustkami. W 2012 roku wybuchła afera obnażająca niedociągnięcia ratusza i milionowe kontrakty z architektem. Szwajcarski architekt Christian Kerez, autor projektu muzeum, twierdził że to „niekompetentni urzędnicy pogrzebali MSN”. Ratusz odpowiadał, że to architekt nie dokończył projektu. Ten z kolei wyjaśniał, że już w 2010 roku przedłożył urzędnikom komplet dokumentów niezbędnych do wydania pozwolenia na budowę. Zgody nie otrzymał, a miasto zerwało z nim umowę. Kerez tłumaczył, że nie mógł dostarczyć pozwolenia, ponieważ miasto nie jest właścicielem dwóch działek na terenie muzeum. Ratusz zerwał umowę z architektem, a na tymczasową siedzibę Muzeum przeznaczono budynek domu meblowego „Emilia” przy ul. E. Plater. Na niezrealizowany projekt Gronkiewicz-Waltz straciła 11 mln zł. Poniesiony koszt to głównie wynagrodzenie dla szwajcarskiego architekta Kereza. Rozpisano nowy konkurs. Jego realizacja wraz z kosztami kredytu wyniesie ok. 600 mln zł a więc 330 mln zł więcej, niż koszt zapowiadany w 2008 roku.
— Warszawa za rządów HGW obrasta w długi. Według ostatniego raportu zamieszonego na stronie PO, aktualne zadłużenie Warszawy wynosi 5 mld 695 mln, podczas gdy pięć lat wcześniej wynosiło ono 2 mld 275 mln.
— Polityka Hanny Gronkiewicz-Waltz sprzyja tęczowo-lewicowym organizacjom. Gdyby nie silny protest społeczny, Krytyka Polityczna pewnie nadal robiłaby swoje interesy przy Krakowskim Przedmieściu, płacąc grosze za wynajem. Parada Równości i wszelkie homosekualno-genderowe inicjatywy także cieszą się poparciem prezydent stolicy. Na popieranie inicjatyw obywatelskich chęci już nie ma. Chyba, że idzie o inicjatywę obrony „Tęczy”, na odbudowę której wydano z budżetu miasta już setki tysięcy złotych.
— Zwolnienie prof. Bogdana Chazana z funkcji dyrektora doskonale prosperującego szpitala specjalistycznego było kwintesencją rządów Gronkiewicz-Watz. Wybitny specjalista, który wyciągnął szpital z zapaści i doprowadził go do wysokospecjalistycznej świetności, został „zlikwidowany” tylko za to, że ośmielił się odmówić zabijania pacjentów.
Lista grzechów nie jest pełna. Trzeba by dodać prywatyzację SPEC, prywatyzację Szpitala Praskiego, usuwanie kupców z podziemi dworca i czyszczenie handlowego zaplecza na rzecz Złotych Tarasów, eliminowanie inicjatyw obywatelskich, gaszenie zniczy na Krakowskim Przedmieściu po obchodach rocznic katastrofy smoleńskiej, usuwanie krzyży z dróg publicznych i wiele innych szkodliwych dla warszawiaków inicjatyw.
Czy Hanna Gronkiewicz-Waltz, będzie przez kolejne cztery lata jeździć swoim walcem po stolicy? Zarówno ona, jak i jej duchowo-polityczne zaplecze ma na to ochotę. „Capitol” w rozumieniu jej doradców to przestrzeń strategiczna. Już 2010 roku ogłosili oni, że nadszedł dla Polski nowy czas – stare serce umarło w katastrofie smoleńskiej. Teraz nadeszły nowe czasy Platformy Obywatelskiej, która wprowadzi Polaków w nową erę…
Polecamy wSklepiku.pl książkę naszej publicystki Marzeny Nykiel „Pułapka Gender. Karły kontra orły, czyli wojna cywilizacji”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/221918-lista-grzechow-hanny-gronkiewicz-waltz-czy-wyborcy-wybacza-jej-amputacje-sumienia-i-likwidacje-prof-chazana