Wojciechowski o ustawie dot. rajów podatkowych: "Widać elementy państwa mafijnego". NASZ WYWIAD

Fot. PAP/Radek Pietruszka
Fot. PAP/Radek Pietruszka

wPolityce.pl: Zaskakujące są doniesienia dotyczące opóźnienia w ustawie dotyczącej rajów podatkowych. Przez zbyt późne wydrukowanie ustawy przepisy wejdą w życie rok później, a skarb państwa nie otrzyma ok. 3 mld złotych w 2015 roku. Jest tu miejsce na zbieg okoliczności?

Janusz Wojciechowski, europoseł PiS: Oczywiste jest w tej sprawie podejrzenie celowego działania. Takie rzeczy nie dzieją się przypadkiem. Przypomina mi się sytuacja z lat 90. i słynna afera alkoholowa. Wtedy przez kilka dni można było do Polski wwieźć całe tiry alkoholu. Sprawa ustawy dotyczącej rajów podatkowych na pewno jest sprawą na śledztwo prokuratorskie, kontrolę NIK-u. Trzeba sprawdzić, z czego wynikała ta zwłoka. Nie wykluczam, że ta sprawa może być również przedmiotem prac komisji śledczej.

To aż tak poważna materia?

Tak, szczególnie jeśli mamy do czynienia z celowymi działaniami. Jednak tak czy inaczej to trzeba wyjaśnić. Tu możemy mieć działanie celowe, czyli korupcję, albo niecelowe, czyli dowód przynajmniej na ogromny rozkład państwa. To na pewno trzeba gruntownie zbadać.

Sądzi Pan, że do tego dojdzie?

Przy tym rządzie już nic mnie nie dziwi. Tak funkcjonuje państwo, szczególnie to teoretyczne…

Nawet Jacek Żakowski się oburzył w tej sprawie i uznał, że należy wysłać CBA do Kancelarii Premiera. Sądzi Pan, że takie historie silnie oddziałują na opinię publiczną?

Sądzę, że to może otwierać oczy społeczeństwu i pokazywać, w jakim stanie jest Polska. Symptomów kryzysu jest dużo. W ostatnich czasach za dużo. Sądzę, że ta władza skończy się właśnie z racji afer.

Termin druku ustawy wygląda podejrzanie, ale rodzi się pytanie, jak firmy mogły opóźnić tę procedurę? Jak działają takie mechanizmy?

Sądzę, że takie potężne lobby ma swoich ludzi wszędzie. W Polsce wszyscy protestują, jak się mówi o państwie mafijnym, jednak ja widzę takie właśnie elementy. Zajmuję się obecnie sprawą mafii paliwowej, która sprowadza do Polski paliwo. I okazuje się, że kupują to niczego nie świadomi przedsiębiorcy transportowi, którym potem odbiera się możliwość odliczenia VAT-u. Ich się niszczy i puszcza z torbami. W ten sposób niszczy się wiele firm, ale widzę, że w resorcie finansów jest nad tą sprawą parasol ochronny. Jest świadomie prowadzona działalność, żeby konsekwencje ponosili ci podatnicy, a nie rzeczywista mafia. Wielkie grupy interesu mają swoich ludzi tam, gdzie trzeba. Sądzę, że przy ustawie dot. rajów podatkowych możemy mieć do czynienia z podobną historią.

Rozmawiał Stanisław Żaryn

CZYTAJ TAKŻE: Roman Kluska: „Wpadka” rządu za ponad 3 mld? „Ręce opadają… Nie ma mowy o przypadkowości”. NASZ WYWIAD

KL

—————————————————————————————-

Książka, którą warto przeczytać!

Państwo jednej partii”.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.