Propozycja współpracy z opozycją, o której mówiła premier Ewa Kopacz podczas swojego expose, dość szybko zderzyła się z rzeczywistością.
Kopacz odpowiadając na prośbę PiS, by Sejm przyjął - jako dowód na chęć współpracy - tzw. pakiet demokratyczny usprawniający pracę Sejmu oraz umożliwiający posłom dyskusją z premierem, Kopacz odparła:
Nie zgodzę się na demokrację, jaką państwo proponujecie w tym pakiecie!
— mówiła szefowa rządu.
Premier zarzuciła większości opozycji mało merytoryczne przemówienia i pytania.
Wszyscy powinniśmy mieć twardą skórę – i do pewnych form ci, którzy są w parlamencie, przywykli. Dziękuję tym, którzy odnosili się do konkretów i mówili parlamentarnym językiem
— oceniła.
Zwróciła się także personalnie do poseł Wróbel.
Pani poseł to moja koleżanka, dla której Radom i losy mieszkańców Radomia leżą na sercu – pytanie nie jest do mnie, ani nie do pani. Będą rozliczać władze samorządowe Radomia, a tam od dwóch kadencji rządzi PiS. (…) Wspieram i będę wspierać pana prezydenta, jeśli będzie oczekiwał wsparcia, by polepszyć losy mieszkańców Radomia. Ale ani pani, ani ja – nie napiszą za pana prezydenta i jego urzędników dobrych wniosków
— mówiła.
Nawiązując do przemówienia posła Patryka Jakiego, Kopacz zarzuciła mu stawianie oczekiwań „lekarskich” wobec ministra Grabarczyka.
Jeśli chodzi o pana posła Jakiego, to on odnosił się do tej części mojego wystąpienia, w którym mówiłam, że jestem lekarzem. Panie pośle, pan wie, że minister Grabarczyk nie jest lekarzem… Zbyt wygórowanym oczekiwaniem jest, by miał on cechy lekarza…
— mówiła średnio zrozumiale.
**Mocno emocjonalnie Kopacz odniosła się do publicystycznych tez, w których Ewę Kopacz określano mianem „prowincjonalnej lekarki”.
Słyszałam zarzut, że mówiono o mnie „prowincjonalna lekarka” - jestem dumna, że na tej prowincji leczyłam dzieci ze wsi, że poznałam ludzi na polskiej prowincji. Trudno jest rozwiązywać problemy prowincji, siedząc w Warszawie. Jestem z tego dumna!
— tłumaczyła.
Przekonywała, że zarówno stopa bezrobocia, jak i wysokość podatków jest w Polsce niezła, zwłaszcza w porównaniu do innych krajów Unii Europejskiej.
Nie możemy wykorzystywać bezrobocia do walki politycznej!
— apelowała.
Wreszcie odniesienie się do propozycji PiS i wprowadzenia pakietu demokratycznego.
Państwo mówicie: pakiet demokratyczny, ale nie wiem, jakiej demokracji chcecie. Nie zgodzę się na demokrację, jaką państwo proponujecie w tym pakiecie! A wiecie dlaczego? Bo gdy rządziliście, mając marszałka, to największy klub opozycyjny nie mógł doprosić się informacji bieżącej. (…) Mówicie o projektach obywatelskich? Żadnego nie rozpatrzyliście, zamroziliście w komisji. Za jakich to czasów było, gdy wniosek o odwołanie marszałka przeleżał do końca kadencji i nikt go nie rozpatrzył? Jeśli dzisiaj mówimy o zamrażarce i pakiecie demokratycznym, to właśnie Platforma i PSL zmniejszyły czas oczekiwania projektów z sześciu miesięcy do czterech
— oznajmiła.
Na koniec mały pstryczek wymierzony w Jarosława Gowina.
Nie powinno się krytykować środowiska, w którym niedawno się było
— mówiła.
svl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/216228-i-po-wspolpracy-kopacz-odrzuca-pakiet-demokratyczny-nie-zgodze-sie-na-demokracje-jaka-proponujecie