Przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości złożyli w Sejmie wniosek o powołanie komisji śledczej w sprawie zbadania działań służb, policji i członków rządu w sprawie afery taśmowej. Politycy PiS mówili o wniosku na konferencji prasowej.
Uważamy, że sprawa wymaga wyjaśnienia, tym bardziej, że odczytujemy działania koalicji rządzącej jako próbę zapomnienia o taśmach prawdy i doprowadzenia, by ta sprawa zniknęła z porządku debaty publicznej
— tłumaczył Mariusz Błaszczak.
Odnosząc się do szans wniosku, odpowiadał:
Szanse są wtedy, kiedy PSL poprze nasz projekt – czy tak zrobi? Słyszeliśmy wielokrotnie z ust premiera Piechocińskiego, że sprawa musi być wyjaśniania, że wyjdzie z koalicji, jeśli do końca wakacji tak się nie stanie. Mamy przeszło połowę września, a sprawa nie jest wyjaśniona. Stwarzamy okazję PSL-owi, by nasz wniosek poprzeć i żeby sprawę do końca wyjaśnić
— podkreślał Błaszczak.
Złożenie wniosku uzasadniali wiceprezesowie PiS: Antoni Macierewicz i Mariusz Kamiński.
Może właśnie dziś to dobry moment, by przypomnieć, jak wygląda elita Platformy, która rządzi Polską. Jakie są jej kategorie myślenia na temat Polaków, państwa, obowiązków i naszych sojuszy. Chcieliśmy przypomnieć niektóre tylko wypowiedzi
— mówił Macierewicz.
Politycy PiS przypomnieli najważniejsze sprawy poruszane podczas afery taśmowej, a także kwestię wcześniejszego zgłoszenia całej kwestii do służb specjalnych, o czym mówił główny podejrzany Marek Falenta.
Rządzą nami ludzie, których hasłem jest to, że Polska nie istnieje - to główne przesłanie Platformy. Jeśli w tej sprawie Sejm nie powoła komisji śledczej, to należy zadać pytanie, czy Sejm nie kryje faktu, że państwo polskie nie istnieje
— argumentował Macierewicz.
Mariusz Kamiński przekonywał, że to wzorcowy przykład do powołania komisji śledczej.
Jeśli nie w tej sprawie, to w jakiej należy powołać komisję śledczą? Powołuje się je wtedy, gdy inne instytucje państwa zawiodły, a z taką sytuacją mamy do czynienia. (…) Mamy wrażenie, że prokuratura nie chciała wyjaśniać tego, o czym mówili panowie
— mówił były szef CBA.
Zarzucił też prokuraturze opieszałość i niechęć do wyjaśnienia całej sprawy.
Jeżeli my słyszymy, że prokuratorzy nie przesłuchali nawet Donalda Tuska, dając wiarę Sienkiewiczowi, że to była jego prywatna inicjatywa. To śmieszne - każdy myślący człowiek zdaje sobie sprawę z tego, że nie mógł prowadzić tak szczegółowych rozmów ze strony premiera
— tłumaczył Kamiński.
Mówił również o selektywnym działaniu śledczych.
Jak to się stało, że prokuratura nie przesłuchała ministra Sikorskiego w drobnej z pozoru sprawie cygar dla Donalda Tuska? Jakim prawem szef MSZ zlecił pracownikom ambasady szukania luksusowych cygar dla premiera? Jakim prawem użyto poczty dyplomatycznej dla prywatnych przesyłek Donalda Tuska?
— wyliczał wiceszef PiS.
Kamiński stwierdził również, że użycie ABW przy rewizji w tygodniku „Wprost” było nielegalne.
Prokuratura nie miała prawa wydać takiego polecenia, a ABW nie miała prawa przyjąć takich czynności
— zaznaczył.
Kamiński zwracał także wątek na działania Pawła Wojtunika, a także policji wobec Marka Falenty i Łukasza M.
Mnóstwo znaków zapytania i manipulacji. A mamy prawo jako obywatele rozliczać instytucje z tego, co robią
— zaznaczył Kamiński.
svl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/214164-pis-sklada-wniosek-o-komisje-sledcza-ws-afery-tasmowej-trzeba-przypomniec-jak-wyglada-elita-platformy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.