Sienkiewicz uratowany. Większość ludowców „nie skrewiła”. Akcja Pawlaka nieskuteczna

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP / Tomasz Gzell
Fot. PAP / Tomasz Gzell

Za przyjęciem wniosku o wyrażenie wotum nieufności wobec szef MSW Bartłomieja Sienkiewicza głosowało 213 posłów, 235 było przeciw. Co zadziałało na ludowców? Akcja CBA w biurze i mieszkaniach Jana Burego czy może „koronne argumenty”, jakich użył na spotkaniu z klubem PSL Donald Tusk?

Minister spraw wewnętrznych nie chciał komentować wyniku głosowania i zamieszania w parlamencie. Po uratowaniu skóry, mimo wielu pytań dziennikarzy, wyszedł z Sejmu.

Wcześniej przepadł wniosek Waldemara Pawlaka o przerwę w obradach do 22 lipca przepadł. 214 posłów chciało tej przerwy przy 232 głosach przeciw.

Pawlak po posiedzeniu klubu PSL do dziennikarzy:

Zachęcam państwa do dociekliwego przyglądania się tej sprawie, bo ona się na tym dzisiejszym głosowaniu nie zakończy. (…) Był moment, kiedy cały Konwent Seniorów był przekonany, że to jest dobre rozwiązanie. Może się jeszcze wiele wydarzyć. Bardzo proszę uważnie słuchać posiedzenia Sejmu.

PRZECZYTAJ, co jeszcze powiedział sprawca największego zamieszania w Sejmie.](http://wpolityce.pl/polityka/204582-pawlak-do-dziennikarzy-zachecam-do-dociekliwego-przygladania-sie-sprawie-bo-ona-sie-na-dzisiejszym-glosowaniu-nie-zakonczy)

Donald Tusk po spotkaniu z klubem PSL:

Wydaje się, że mamy tutaj jednak wspólne zdanie. (…) Rozmawialiśmy o różnych konsekwencjach i chyba jesteśmy przekonani do wspólnej racji.

Szef PSL Janusz Piechociński stwierdził natomiast:

Chcemy przerwać scenariusz dzisiaj i domknąć tę sprawę tak, tak, aby była pełna jasność. Nie działamy pod wpływem tego, co dzieje się poza salą sejmową.

Kluczowe dla losów ministra spraw wewnętrznych miały być właśnie głosy koalicjanta. A w Polskim Stronnictwie Ludowym wybuchło ogromne zamieszanie. M.in. po wczorajszej akcji CBA, które weszło do biur oraz mieszkań szefa klubu ludowców Jana Burego.

Początkowo rzecznik klubu PSL Krzysztof Kosiński zapowiadał, że ludowcy zagłosują przeciw odwoływaniu Sienkiewicza i będzie ich obowiązywała dyscyplina klubowa. Ale nie wszystkim się o spodobało.

Wnioskuję o przerwę w posiedzeniu Sejmu do 22 lipca. Głosowanie nie może odbywać się pod zastraszaniem i szantażem. To jest mój wniosek indywidualny

-– powiedział niespodziewanie Waldemar Pawlak ewidentnie wskazując, że w PSL jednomyślności nie będzie. Trwa coraz dłuższe spotkanie Konwentu Seniorów.

Zebrał się także klub PO. Sekretarz generalny Platformy Paweł Graś powiedział dziennikarzom, że wniosek Pawlaka jest „zupełnie nieuzasadniony”.

Wcześniej na mównicę wyszedł szef partii Janusz Piechociński, który wnioskował o informację premiera Donalda Tuska ws. działań CBA.

Marszałek Sejmu Ewa Kopacz zarządziła wówczas półgodzinną przerwę na wniosek klubu PSL. W przedłużającej się przerwie zebrał się klub PSL.

Dzieje się wiele rzeczy nowych

—powiedział dziennikarzom Jan Bury pytany o powody spotkania ludowców. Po zakończeniu przerwy na mównicę ponownie wyszedł szef PSL Janusz Piechociński:

Wczoraj i dziś wokół wniosku nad odwołaniem szefa MSW stało się wiele, zdumiewająca zbyt wiele. Dlatego wnioskuje, aby na najbliższym posiedzeniu wprowadzić informację Prezesa Rady Ministrów i prokuratora generalnego w tej sprawie. Także opinia publiczna powinna wiedzieć, co dzieje się nie tylko na Podkarpaciu

— powiedział Piechociński. W czwartek klub PSL spotkał się z Sienkiewiczem. To w trakcie tego spotkania pojawiła się informacja o przeszukaniu przez CBA biura szefa klubu parlamentarnego ludowców Jana Burego w Rzeszowie.

Agenci CBA i prokuratorzy przeszukali w minionym tygodniu też pomieszczenia wiceministra infrastruktury Zbigniewa Rynasiewicza z PO. Zarzuty powoływania się na wpływy w resorcie infrastruktury, w zamian za korzyść majątkową lub osobistą, przedstawiono dwóm biznesmenom z branży paliwowej z Leżajska.

W piątek prokurator generalny Andrzej Seremet zawiesił w czynnościach szefową rzeszowskiej prokuratury apelacyjnej Annę Habało. Jednocześnie rzecznik dyscyplinarny prokuratury wszczął wobec niej postępowanie wyjaśniające.

Po czwartkowym spotkaniu wyglądało na to, że mimo wątpliwości pojedynczych członków klubu, PSL poprze Sienkiewicza - klub zdecydował, że w głosowaniu będzie obowiązywała dyscyplina. Tymczasem rzecznik PSL, Krzysztof Kosiński, na jednym z portali społecznościowych napisał w czasie przerwy w obradach, że klub dyskutuje nowe scenariusze ws. Sienkiewicza. Klub jednak dyscyplinę podtrzymał.

Minister rolnictwa Marek Sawicki mówił rano w TVP1:

Bury niczego nie ukrywa, natomiast dziwnym trafem CBA robi przegląd i robi doniesienie publiczne, medialne na dzień przed głosowaniem (nad odwołaniem Sienkiewicza). To daje dużo do zastanowienia.

Zapewnił, że ta sytuacja nie będzie miała wpływu na głosowanie PSL nad wnioskiem nieufności dla szefa MSW.

CZYTAJ WIĘCEJ:

Pogrożenie palcem koalicjantowi? Szukali taśm? CBA weszło do gabinetu Jana Burego z PSL!

Jan Bury: „Bartłomiej Sienkiewicz przekonał większość posłów, którzy mieli wątpliwości.” Akcja CBA przyniosła rezultaty?

Czy to przypadek, że CBA wchodzi właśnie dziś do biura posła Burego? Czyli o tym, dlaczego Sienkiewicz musi odejść

Wcześniej Sejm odrzucił wniosek PiS o wotum nieufności wobec rządu Donalda Tuska. Za przyjęciem wniosku było 155 posłów, przeciw 236, a 60 wstrzymało się od głosu.

Był to już drugi wniosek PiS o konstruktywne wotum nieufności dla rządu z prof. Glińskim jako kandydatem na premiera. W marcu ub. roku Sejm również odrzucił taką propozycję. Pod koniec czerwca br. na wniosek premiera sejm głosował już wotum zaufania dla rządu. Tuska poparło wtedy 237 posłów.

Przeciwko wnioskowi o konstruktywne wotum nieufności było 236 posłów: 201 z PO, 31 z PSL oraz czterech posłów niezrzeszonych. Lewica - Twój Ruch (31 posłów) i SLD (26 posłów) - wstrzymała się od głosu. Nie głosowało 9 posłów - m.in. Anna Grodzka, Ryszard Kalisz, Ludwik Dorn i Sławomir Nowak.

Ustawowa większość potrzebna do odrzucenia wniosku PiS wynosiła 231 głosów.

Indywidualne i grupowe interesy zwyciężyły nad interesem publicznym

—skomentował prof. Piotr Gliński wynik głosowania nad konstruktywnym wotum nieufności wobec rządu Tuska, w którym był on kandydatem na premiera.

ryb, znp, PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych