Centralne Biuro Antykorupcyjne przeszukuje biuro poselskie posła Polskiego Stronnictwa Ludowego. Chodzi o jednego z najważniejszych ludowców - Jana Burego. O sprawie piszą serwis tvn24, Radio Zet i RMF FM.
Czynności miała zlecić warszawska prokuratura apelacyjna, która prowadzi śledztwo ws. powoływania się na wpływy w Ministerstwie Infrastruktury. O tej sprawie mówi się z kolei przy okazji nagrania ze spotkania między Elżbietą Bieńkowską a Pawłem Wojtunikiem, które nie ujrzało światła dziennego.
Prowadzimy pewne działania wspólnie z Prokuraturą Apelacyjną w Warszawie. W trakcie prowadzonej operacji nie udzielamy szczegółowych informacji
— mówi tajemniczo Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Funkcjonariusze mają jednak prowadzić szerokie działania w tej sprawie - nie tylko w gabinecie Jana Burego.
Jak dowiedział się dziennikarz RMF FM, te działania to kontynuacja śledztwa prowadzonego pod nadzorem prokuratury apelacyjnej w Warszawie. Chodzi o aferę z powoływaniem się na wpływy w resorcie kierowanym przez Elżbietę Bieńkowską.
RMF przypomina, że na początku tygodnia w związku z prowadzonym postępowaniem CBA przeszukało gabinet wiceministra infrastruktury, Zbigniewa Rynasiewicza. Wcześniej zatrzymano dwóch podkarpackich biznesmenów z branży paliwowej, którzy usłyszeli zarzuty powoływania się na wpływy u pierwszego zastępcy minister Elżbiety Bieńkowskiej. Wobec jednego z mężczyzn orzeczono areszt, który został zamieniony na kaucję w wysokości pół miliona złotych.
Z ustaleń RMF FM wynika, że działania śledczych zakrojone są na dużą skalę. Jak ustalił dziennikarz RMF FM Marek Balawajder, w aferę zamieszanych jest co najmniej dziesięć osób. To znane postaci z Podkarpacia - urzędnicy, politycy, policjanci i prokuratorzy. W grę wchodzić mogą nawet setki tysięcy złotych łapówek. Agenci CBA w ostatnich dniach zdobyli nowe dowody w tej sprawie.
Jan Bury odpowiadając dziennikarzom na pytania o akcję CBA podkreślił, że nie ma sobie nic do zarzucenia. Potwierdził jednak, że agenci weszli do jego biura poselskiego w Rzeszowie i pokoju sejmowego.
Wątek posła Burego pojawił się również przy okazji afery taśmowej - pojawiły się sugestie łączące Burego z Piotrem Nisztorem. Czyżby dzisiejsza akcja była wynikiem „odwetu”?
Przypomnijmy, że wątek Burego pojawiał się też w nagraniach opublikowanych przez „Wprost”.
Włodzimierz Karpiński : Ja to mam problem Burego, którego mogę wyjebać w kosmos […]
Zdzisław Gawlik: Nie zrobisz tego, nie dasz rady. Nie będziesz się przecież kopał ze wszystkimi. Chyba że jakoś załatwisz, że komisja będzie jakoś funkcjonowała.
Jak czytamy w serwisie tvn24, podejrzani w sprawie poruszanej przez CBA są biznesmeni z Leżajska. Prezes i wiceprezes tamtejszej firmy paliwowej usłyszeli zarzut powoływania się na wpływy u Zbigniewa Rynasiewicza, wiceministra infrastruktury i rozwoju. Polityk był wcześniej starostą leżajskim.
lw, ansa/ tvn24.pl/rmf fm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/204450-pogrozenie-palcem-koalicjantowi-szukali-tasm-cba-weszlo-do-gabinetu-jana-burego-z-psl
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.