Cezary Mech: Drwiny premiera, że nie ma pieniędzy na dzieci, gdy nie prezentuje innych skutecznych rozwiązań, zakrawają na groteskę

Fot. premier.gov.pl
Fot. premier.gov.pl

Należy uznać za mało wiarygodne deklaracje tych którzy zakrzyczą wszystkich w zakresie koniecznych działań prorodzinnych, tylko po to aby z nich później w pierwszej kolejności zrezygnować. Podczas gdy już niedługo przyjdzie nam pokutować z powodu braku młodzieży i prowadzić kosztowną politykę prorodzinną przy minimalnych jej efektach

- czytamy na blogu Cezarego Mecha, szefa Agencji Ratingu Społecznego, na portalu Stefczyk.info.

CZYTAJ TAKŻE: Prof. Rybiński: Proponuję alternatywę, by naród przestał wymierać, by nie doszło tego, że za kilkadziesiąt lat nie będzie komu gadać po polsku

Mocne słowa krytyki dostały się premierowi Tuskowi i działaniom rządu w tej sprawie:

Drwiny ze strony premiera że nie ma pieniędzy na dzieci, w sytuacji gdy nie prezentuje innych skutecznych rozwiązań zakrawają na groteskę. Tym większą w sytuacji kiedy na utrzymanie dzieci w domach dziecka płacimy 2 tyś. zł miesięcznie udajemy że „nie stać nas” na redukcję opodatkowania naszych dzieci

- ocenia Mech.

Szef Agencji Ratingu Społecznego zwraca uwagę, jak istotnym problemem jest dziś demografia i przyrost naturalny:

A jak można ośmieszyć politykę prorodzinną w Polsce i przyspieszyć proces likwidacji Polski? – po prostu zostawić jedynie nazwę, a w treści wspierać pracę zawodową kobiet, pomóc finansowo rozwódkom, a na końcu nawet singlom, po drodze zsyłając co bardziej dopominających się ekspertów w niebyt polityczny. Steven Philip Kramer w artykule ForeignAffairs „Baby Gap: How to BoostBirthrates and AvoidDemographicDecline” wymieniając spośród krajów zagrożonych wyludnieniem Polskę uznaje je jako poważnie zagrożone w rozwoju gospodarczym. I to nie tylko z powodu przewidywanego kryzysu finansów publicznych, ale uznając że “starzejące się społeczeństwo będzie przeżywało ciężki okres w erze szybkich zmian technologicznych wymagających kreatywnych pracowników.” Uważa że Polska już wpadła w „pułapkę niskiej rozrodczości” która przyspiesza spiralę depopulacji z powodu zapanowania „subkultury małodzietności”

- pisze Mech.

CZYTAJ WIĘCEJ: NASZ WYWIAD. Kniołek: Sprowadzenie dzietności tylko do kwestii finansowej jest błędne. Problem w mentalności nastawionej na samorealizację

I puentuje, apelując o patrzenie na ręce rządzącym właśnie w sprawie demografii:

Dlatego powinniśmy uważać na mało wiarygodne deklaracje tych którzy jedynie zakrzyczą wszystkich w zakresie koniecznych działań prorodzinnych, tylko po to aby z nich później w pierwszej kolejności zrezygnować. Możliwe że są ostatnimi którzy gaszą światło, bo wiedzą że odbudować świetności Polski już się nie uda, gdyż Polki są już za stare i zbyt zdemoralizowane aby nawet przy pomocy… in vitro mieć większą liczbę dzieci

- kończy Mech.

Całość felietonu do przeczytania na portalu Stefczyk.info. Polecamy!

CZYTAJ TAKŻE: CZTERY PYTANIA do dr. Mecha o demografii. "To sprawa tego,‭ ‬czy Polska ma szansę‭ ‬na wzrost gospodarczy,‭ ‬i czy zniknie jako Naród"

maf

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.