Komiczne! Jarosław Kurski jedzie do Paryża... skarżyć się Radzie Europy na "pisowskie media"! Ciekawe, czy w takim samym stylu, tak jak na wiecach KOD?

Jarosław Kurski, wiceszef „Wyborczej”, ma w Paryżu tłumaczyć deputowanym Rady Europy, na czym polega PiS-owska „dobra zmiana” w mediach w Polsce - chwali się gazeta z Czerskiej.

Jak przypomina – tematem debaty ma być stan demokracji i państwa prawa w Polsce. Zajmie się nim komisja ds. politycznych i demokracji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

Dzisiejsza debata w Paryżu ma się skupić na sytuacji mediów pod rządami PiS. Do wystąpień zaproszono Jarosława Kurskiego z „Wyborczej”, Małgorzatę Szulekę z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, Agnieszkę Romaszewską-Guzy ze Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich (SDP), Joannę Banasiuk z Instytutu na rzecz Kultury Prawnej „Ordo Iuris”. Przemawiać ma także senator Bogdan Klich (PO), członek komisji Rady Europy organizującej debatę, oraz wiceszef MSZ Aleksander Stępkowski.

Można przypuszczać, że szczególnie wystąpienie Jarosława Kurskiego będzie barwne i pełne wielkich słów. Wszak redaktor dał już próbkę swych oratorskich popisów na wiecach KOD.

CZYTAJ TEŻ: Urocze. „Wyborcza” na barykadach KOD. Jarosław Kurski: „Oni mają powód, by się nas bać! Tu rysuje się program ułożony przez Orbana!”

Brat stanął przeciwko bratu? Wicenaczelny GW na demonstracji KOD: „Pamiętajcie, że nie wszyscy Kurscy są do kitu!”

Na tym tle zbledną zapewne nawet żale Seweryna Blumsztajna, szefa Towarzystwa Dziennikarskiego i również publicysty „Wyborczej”, który wysłał do członków komisji list ze swoją diagnozą sytuacji w polskich mediach.

Seweryn Blumsztajn pisze m.in. o obawach, że rząd zechce wpływać także na prywatne media przez naciski na właścicieli prywatnych telewizji oraz przez sterowanie zakupami reklam od instytucji rządowych. Podkreśla, że sądom już polecono, by zaprzestały prenumeraty „Wyborczej” i „Polityki”. Jego zdaniem tego typu posunięcia były wykorzystywane w Rosji i na Węgrzech do osłabiania niezależnych mediów.

Do pisma Towarzystwa Dziennikarskiego dołączono też listę 77 pracowników mediów publicznych, którzy zostali zwolnieni, odsunięci od dotychczasowych obowiązków, przymuszeni do odejścia bądź sami się zwolnili.

Załącznika z listą zwolnionych za czasów koalicji PO- PSL – zapewne przez przeoczenie – nie dodano.

Jest natomiast pismo Komitetu Obrony Demokracji. „Sprzeciwiamy się wszelkim działaniom, których celem jest przekształcenie mediów publicznych w narzędzie propagandy rządowej” - pisze KOD.

Jednym słowem donoszenie na własny kraj trwa w najlepsze. Ciekawe tylko czy na forum komisji Jarosław Kurski personalnie zaatakuje własnego brata? I jak to zostanie odebrane…

ansa/Gazeta.pl