Prezydent Bronisław Komorowski, który w piątek skierował do Trybunału Konstytucyjnego ustawę o zmianach w OFE, mówi, że liczy się z tym, że Trybunał może wskazać konieczność zmian w ustawie, jednak nie sądzi, by chciał on "zakwestionować samą istotę tej zmiany".
Prezydent w poniedziałek w radiowych Sygnałach Dnia przypomniał też, że nie był orędownikiem tej ustawy, ale musiał wziąć pod uwagę ryzyko związane z budżetem. Niewejście tych przepisów w życie - wskazał - oznaczałoby "zrujnowanie budżetu i narażenie na ogromne kłopoty Polski".
Natomiast - podkreślił - pewne jest to, że muszą być wyjaśnione ewentualne zastrzeżenia do ustawy, gdyż "w tak delikatnym obszarze, jakim jest system emerytalny nie może być wątpliwości, co do legalności i konstytucyjności rozstrzygnięć". Dlatego - mówił - w tzw. trybie następczym skierował ustawę do TK.
Liczę na to, że Trybunał rozstrzygnie wątpliwości. Liczę się z tym, że może np. zaproponować jakieś zmiany, czy wskazać konieczność zmian - myślę, że rząd także to bierze pod uwagę. Ale nie sądzę, aby Trybunał chciał zakwestionować samą istotę tej zmiany
- mówił prezydent.
Według niego tematem "do podjęcia" przez TK jest np. to czy fundusze mogą inwestować w papiery dłużne państwa polskiego czy zakaz reklamowania funduszy. Reklama - przekonywał prezydent - jest również źródłem wiedzy, a każdy podejmując decyzję ws. OFE powinien mieć możliwość łatwego uzyskania przystępnej wiedzy, która będzie podstawą decyzji "o wadze życiowej".
Jak zaznaczył, jeśli Trybunał przyzna mu rację, to nakaże dokonanie poprawek w ustawie i wskaże instytucję, która będzie musiała ustawę poprawić.
Nowe przepisy dot. OFE obowiązują (z kilkoma wyjątkami) od 1 lutego. Ustawa ma m.in. dać Polakom wybór, czy chcą odkładać na emeryturę tylko w ZUS, czy w ZUS i OFE. W poniedziałek fundusze mają przekazać ZUS-owi obligacje i papiery gwarantowane przez Skarb Państwa.
Regulacja wprowadza zakaz inwestowania OFE w obligacje i inne instrumenty dłużne, gwarantowane przez Skarb Państwa.
Prezydent podpisał ustawę o OFE 27 grudnia 2013 r., a w zeszły piątek skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie czy jest ona zgodna z ustawą zasadniczą. Chodzi m.in. o zakaz inwestowania w obligacje, nakaz inwestowania w akcje i zakaz reklamy OFE.
Prezydent "sygnalizuje" też Trybunałowi we wniosku "istniejącą w środowisku prawniczym znaczącą rozbieżność poglądów co do statusu składek" odprowadzanych do OFE. Rozbieżność opinii dotyczy tego, czy zgromadzone w OFE środki, pochodzące ze składek z naszych wynagrodzeń, są środkami publicznymi czy prywatnymi.
CZYTAJ TAKŻE: Ponad połowa naszych składek emerytalnych w OFE trafi dziś do ZUS
PAP/mall
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/184657-prezydent-jednak-spokojny-o-losy-zabranych-polakom-skladek-nie-sadze-by-tk-zakwestionowal-istote-ustawy-o-ofe