Mocne i jednoznacznie stanowisko Watykanu: "Związek homoseksualny to nie rodzina. To mówił już Cyceron, a potem całe prawodawstwo"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/EPA
PAP/EPA

Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Rodziny arcybiskup Vincenzo Paglia sprzeciwił się nazywaniu par homoseksualnych rodzinami. Jego zdaniem uznanie praw takich związków nie jest problemem Kościoła, lecz zadaniem rządów państw.

W wywiadzie dla jednej z włoskich stacji radiowych arcybiskup Paglia powiedział w środę:

Pary tworzone przez osoby tej samej płci nie mogą być nazywane rodzinami, gdyż rodzina pociąga za sobą rodzenie dzieci, więź powstałą między różnymi pokoleniami. To mówił już Cyceron, a potem całe prawodawstwo.

- dodał włoski arcybiskup z Watykanu.

Aby uniknąć Wieży Babel różnych znaczeń uważam za stosowne to, by zachować dotychczasowe słownictwo, zgodnie z którym związki niebędące rodzinami mogą przybierać różne formy, ale rodzina, we wrażliwości zdecydowanej większości opinii publicznej, ma znaczenie znane od wieków.

- oświadczył arcybiskup Paglia.

Jego zdaniem "nie należy odchodzić od pierwotnej koncepcji antropologicznej i prawnej" rodziny.

Odnosząc się do kwestii uznawania praw związków osób tej samej płci, watykański dostojnik powiedział, że "to nie jest problem Kościoła".

To kwestia, którą powinny zająć się rządy. Chodzi o to, by można było uznać niektóre prawa, takie jak majątkowe lub dotyczące wizyt w szpitalach. Nie ma wątpliwości, że to może mieć miejsce.

- podkreślił przewodniczący Papieskiej Rady ds. Rodziny.

Ja jednak chciałbym przede wszystkim bronić tradycyjnych rodzin, z ojcem, matką i dziećmi, bo one też odnoszą rany.

Arcybiskup Paglia wyraził przekonanie, że obrona rodzin jest koniecznością, ponieważ - jak zauważył - w świecie pracy są one często "wykorzystywane" i jednocześnie za mało im się pomaga.

PAP, lz

 

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych