O. Tadeusz Rydzyk dla wPolityce: „Ta straszna korupcja na miliardy złotych jest złodziejstwem. I to w ministerstwach, na najwyższych szczeblach”

fot. PAP/Bartłomiej Zborowski
fot. PAP/Bartłomiej Zborowski

Znajomi z jednego z krajów Europy Zachodniej, którzy też interesują się mediami, mówią: „Szybciej dostalibyśmy kanał pornograficzny niż telewizję katolicką.” To konsekwencje ideologii nowej lewicy. A Kościół ze swoją nauką, z prawem bożym i z prawem naturalnym, w tej ideologii przeszkadza

– mówi w wywiadzie dla portalu wPolityce.pl o. Tadeusz Rydzyk.

CZYTAJ WIĘCEJ: "Nie wyobrażamy sobie, by Boże Narodzenie tego roku odbyło się bez Telewizji Trwam na multipleksie." O. Rydzyk w Sejmie w obronie wolnych mediów

 

wPolityce.pl: Dlaczego rozmaite stacje uzyskały bez problemu miejsce na multipleksie, a katolickiej telewizji, działającej w katolickim kraju, tak długo tego miejsca odmawiano, a teraz jest ono blokowane?

Też chciałbym zapytać dlaczego tak jest. Chyba wszyscy normalni, uczciwi ludzie powinni sobie sami odpowiedzieć, że to nie jest w porządku. To zaprzeczenie demokracji i sprawiedliwości. Zaprzeczenie tego, iż człowiek jest podmiotem, a nie przedmiotem. To jest też próba zawłaszczenia społeczeństwa. Ale mam nadzieję, że ludzie zrozumieją co się dzieje. Nasz naród jest jak lawa, jak mówił poeta. Mądry naród wypchnie to, co złe. Trzeba jednak pracować nad prawidłowym myśleniem, nad sumieniami.

 

Czy czuje ojciec dyrektor, że sprawa blokowania TV Trwam jest częścią większej całości? Że nie chodzi tylko o tę stację?

Tego nie potrzeba czuć, to widać. Ktoś pracuje nad tym, żeby ten system się zamknął. Patrzmy na całość. Polska ma takie dane, że mogłaby być krajem mlekiem i miodem płynącym. Polacy muszą wyjeżdżać za pracą, za chlebem. To dramat. Popatrzmy jakie piękne rodziny mają Polacy w Anglii, w Stanach Zjednoczonych, czy w innych krajach. Rodziny liczniejsze niż u nas. Tam też pracują, ale mają warunki inne dla rodziny.

 

Czy w Polsce niszczone są wartości niezbędne dla właściwego funkcjonowania w społeczeństwie i rodzinie?

W Polsce widać niszczenie wszystkiego – kultury, rodziny, czy chociażby szkolnictwa. Polacy po maturze mogli kiedyś spokojnie rozmawiać z rówieśnikami na Zachodzie i widać było, że mają  lepsze od nich wykształcenie. Teraz to wykształcenie się zaniża. Tak się ustawia programy w szkole, żeby ludzie nie potrafili myśleć. W niektórych krajach są szkoły dla wszystkich i szkoły dla elit. U nas też pewne elity kształtują się na usługi oligarchów czy grup, które zawłaszczają naród. Polska idzie w kierunku kraju kolonialnego. Widać wyprzedaż wszystkiego, nie mamy własnej gospodarki.

 

Jakie są tego konsekwencje?

Ludzie muszą mieć chleb. Ludzie muszą być wolni w rozwoju. Muszą czuć pewny grunt pod nogami i mieć stabilne oparcie. A proszę popatrzeć – atakowany jest Kościół. Systematycznie atakowani są księża. Jak w czasach komunistycznych atakowali księży, to potem ich zabijali. Teraz najpierw atakuje się księży, a później wartości. Chociażby wprowadzenie gender i oswajanie pewnych nienormalności, w dziedzinie bardzo delikatnej i niezmiernie ważnej, dotyczącej życia. Weźmy sławetną tęczę. Ile za tym kryje się spraw! Z jednej strony zarzucają tym tzw. narodowcom,  w każdym razie ludziom patriotycznie myślącym, że oni to zrobili [podpalili instalację – red.]. A nie ma na to żadnych dowodów. Oni tamtędy nawet nie szli. Ktoś z lewicowych działaczy mówił, że symbol tęczy przywieziono z Brukseli. Symbol czego? Kiedyś tęcza była symbolem przymierza z Panem Bogiem. Pewni ludzie sobie to zawłaszczyli, nagłośnili i przywożą tutaj – na Plac Zbawiciela. Czyli co? Czyli nie Jezus Chrystus jest zbawicielem? Jak to odczytać? A równocześnie ta sprawa, tak nagłośniona, zasłania inne sprawy.

 

Jakie?

Ta straszna korupcja, na miliardy złotych, jest złodziejstwem. I to w ministerstwach, na najwyższych szczeblach. I cisza. Tych spraw jest bardzo dużo – widać systematyczne niszczenie Polski. Pytam się: dlaczego? Komu na tym zależy? Geograficznie jesteśmy tak położeni, że mamy bardzo dobre tereny – bogate ziemie, lasy, przeróżne złoża. Mamy też największe bogactwo – szlachetny naród, nie zepsutą jeszcze substancję społeczną. Ludzie wyjeżdżają na emigrację i dają sobie radę, awansują wysoko w drabinie społecznej. I to wszystko jest niszczone. Gdzieś brak gospodarza.

 

Czy to celowe działanie?

Na to pytanie musi odpowiedzieć cały naród. Naród, który będzie miał prawe sumienie i będzie myślał dobrze. Trzeba kształcić ludzi, kształcić sumienia. I jeszcze nad jednym musimy pracować – żebyśmy ze sobą potrafili prowadzić dialog i szanowali się nawzajem. Nawet na ulicy widać  coraz większą brutalizację życia. Ludzie są coraz bardziej smutni, coraz bardziej niegrzeczni dla siebie. Tego nie ma w normalnych społeczeństwach. Jakaś manipulacja tu zachodzi  i to przy pomocy mediów. Bardzo dużą rolę w tym niszczeniu odgrywają media.

 

Wróćmy do problemów TV Trwam, związanych z blokowaniem przez TVP jej miejsca na multipleksie.  Czy ojciec dyrektor wyobraża sobie, że gdyby chodziło o telewizję związaną – powiedzmy – z Agorą, to byłyby wobec niej stosowane takie same chwyty i „procedury”?

Myślę, że pan już sobie odpowiedział. Widzimy, co się dzieje. Kto wpływa na całość, z kim się liczą rządzący. To jest chyba proces światowy. Znajomi z jednego z krajów Europy Zachodniej, którzy też interesują się mediami, mówią: „Szybciej dostalibyśmy kanał pornograficzny niż telewizję katolicką.” To konsekwencje ideologii nowej lewicy. A Kościół ze swoją nauką, z prawem bożym i z prawem naturalnym, w tej ideologii przeszkadza.

 

Zwraca ojciec dyrektor uwagę na coraz głośniejsze środowiska, dla których symbolem jest tęcza na Placu Zbawiciela. Kazimiera Szczuka, Dorota Warakomska i jeszcze parę osób z Kongresu Kobiet, wystosowały list do papieża Franciszka, w którym skarżą się, że to one są dyskryminowane w Polsce. Że to księża atakują gender i dyskryminują biedne działaczki…

Po pierwsze, one wcale nie są biedne. Jeżeli „biedne”, to jakoś inaczej. Powiedziałbym: no comments. Każdy chyba widzi jak jest. Próbują się jeszcze bardziej nagłośnić. Złodziej woła „łapać złodzieja!”, podpalacz szuka „podpalacza” itd. Chodzi o odwracanie uwagi. Musimy ze wszystkimi rozmawiać, tak samo z tymi osobami. I chcemy rozmawiać. Tylko to musi być dialog, żeby nawzajem posłuchać siebie. Musi być siła argumentu, siła prawdy, siła dobra wspólnego, poszanowania.  I patrzenia daleko w przyszłość, aż w wieczność, a nie tylko doraźne przeżycia i płytkie interesy.

 

Co TV Trwam traci czekając tak długo na możliwość korzystania z multipleksu?

Tracimy szansę docierania do ludzi. Zadaniem Kościoła jest ewangelizacja. To otwieranie ludziom możliwości na komunikację, która prowadzi do wspólnoty – myślenia, działania, właściwego współżycia. To tracimy. Czy to sprawiedliwe, że ma być 56 miejsc na multipleksie, a z takim bólem jednego nie chcą dać? Czy Polska w ogóle się odrodziła? Czy ten ruch solidarności poszedł dalej? Kiedy Ojciec Święty przyjeżdżał, wszyscy się zachwycali, wszyscy powtarzali „Kochamy Cię Ojcze Święty”, ci obecnie rządzący - też. I co się robi? To jest rozkradanie dla własnych celów również przestrzeni medialnej. Rozkradanie! Dlatego powiedziałbym jedno: katolicy, Polacy, obywatele – wszyscy dbajmy o środki komunikowania. Dbajmy o komunikowanie się w dialogu, w prawdzie, w poszanowaniu człowieka i jego godności. Może być różnorodność, ale jako ubogacenie. O to chodzi, żeby się nawzajem ubogacać.

 

Jak ojciec dyrektor odbiera fakt, iż TV Trwam nie może być nadawana drogą naziemną, choć w końcu uzyskała na to koncesję?

To niesprawiedliwe, bo myśmy zapłacili już za miejsce na multipleksie i tego miejsca nie dostajemy. To jawne złodziejstwo. Boją się tego słowa, ale jak to nazwać? To kradzież pieniędzy ludzi najbardziej ubogich, tych którzy łożą na ten cel, opodatkowanych. Widzi to premier, widzi to prezydent, widzi Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, widzi to UKE i widzą ministrowie. I nic! To bardzo źle o nich świadczy. Zwracamy się do Pana Boga i do ludzi. I dlatego o tym mówimy. Niech ludzie wiedzą.

Rozmawiał Jerzy Kubrak

CZYTAJ TEŻ: Gaj bezczynności: TVP „okupuje” częstotliwości przeznaczone dla Telewizji Trwam, a szefowa UKE nic z tym nie robi

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.