wPolityce.pl: Mamy do czynienia z kolejną aferą związaną z ludźmi rządzącymi Polską. Tym razem CBA dokonało kilkunastu zatrzymań w całej Polsce. Chodzi o korupcję przy przetargach na informatyzację. CBA twierdzi, że ta afera może być największą aferą III RP. Czego pan oczekuje w związku z tą aferą?

Zbigniew Romaszewski, były wicemarszałek Senatu: Pierwszą konsekwencją tej sprawy powinno być zdymisjonowanie ministra Michała Boniego. Z tego co słyszałem zapowiedzi, to będzie miało miejsce. Minister Boni wybiera się ponoć do Brukseli. Sądzę, że to ma jakiś związek. Nie wiem, czy Boni nadaje się do Brukseli, ale wiem, że polonista nie może i nie powinien zajmować się projektami cyfryzacji i informatyzacji. Tu przecież nie wystarczy wiedzieć, w jakiej kolejności naciskać klawisze. Cyfryzacja to ogromny i skomplikowany proces i zagadnienie. Polonistę, który się tym zajmuje - jak Boni - robi się w konia przy każdej okazji. Sądzę więc, że w obecnej sytuacji konsekwencje powinny objąć ministra Boniego oraz pana Tuska, który powołał ministra na to stanowisko. To jest skandal, by na ministrów powoływać ludzi jawnie niekompetentnych.

Ta afera wynika tylko z nieetycznego działania poszczególnych ludzi, czy mamy do czynienia z osadzonym głęboko w państwie mechanizmem skutkującym patologiami?

W mojej ocenie mamy do czynienia przede wszystkim ze skutkami działań wymierzonych w CBA. To są skutki sparaliżowania Biura po 2007 roku. Platforma Obywatelska kiedyś oceniała, że taka instytucja, jak służba antykorupcyjna jest Polsce potrzebna. A gdy się okazało, że ta instytucja działa, natychmiast usunięto Mariusza Kamińskiego. A potem jego następcę przekonano, by nie podskakiwał, by "przestał się wygłupiać". Obecna akcja - biorąc pod uwagę ostatnie lata działania CBA - to jest sukces tej służby. Ktoś zdaje się zaczął się liczyć z tym, że korupcja jednak w Polsce panuje. Temu trudno przeczyć. Mamy przecież świeżą ilustrację z wewnątrz PO, jak ona wygląda na szczeblu regionalnym.

Akcja CBA rzeczywiście mogła zaskoczyć. Od lat słyszymy, że Biuro działa źle i nie rozlicza tej władzy. Jak rozumieć ostatnią aktywność Biura?

Sądzę, że w pewnym momencie dowody w sprawie afery korupcyjnej były tak oczywiste i mocne, że nie można było ich lekceważyć. Zapewne wciąż działają jakieś układy. Ktoś się kogoś boi, ktoś się kogoś nie boi. Takie mechanizmy oczywiście istnieją, ale ja się w nich nie orientuję. Być może ktoś dał CBA zielone światło.

Media żyją dziś rekonstrukcją rządu Tuska. Ona może mieć jakiś związek z tym, co dzieje się w śledztwie dot. korupcji?

Sądzę, że to nie ma bezpośredniego związku. Jednak zapewne przy okazji zmian w rządzie z władz odejdzie właśnie Michał Boni.

Można mieć w pana ocenie nadzieję, że sprawa korupcji zostanie dokładnie zbadana i wyjaśniona?

Oczekuję przyzwoitego wyjaśnienia tej afery. Jednak dotychczasowe doświadczenia za czasów tej władzy są w tej sprawie bardzo złe. Okazało się, że afery hazardowej nie było, afery stoczniowej nie było, afery posłanki Sawickiej nie było. W ogóle jest fajnie. Istnieje obawa, że obecna afera skończy się w ten sam sposób.

Michał Karnowski w "Fakcie" mówił ostatnio o tym, że Platforma jest partią zdemoralizowaną. Jak Pan to ocenia?

Ja nie lubię i nie używam takich epitetów. Wolę rozmawiać o faktach. A te mówią same za siebie...

Rozmawiał Stanisław Żaryn

 

CZYTAJ TAKŻE: Korupcyjny mega-układ. „DGP”: w niemal każdym urzędzie, gdzie przeprowadzano przetargi, wręczano łapówki

 

 

-------------------------------------------------------------------

-------------------------------------------------------------------

TYLKO U NAS , wSklepiku.pl, możesz nabyć kubek lemingowy wPolityce.pl!

Idealny dla wszystkich miłośników lemingozy! Kubek o głębokim wnętrzu.

Oni są lemingami - a Ty? Oni piją kawę ze starbunia - Ty możesz ją pić z naszego kubka! Najlepsza kawa, najsłodsza herbata - tylko z lemingowego kubka wPolityce.pl!

Musisz go mieć!