Opieszałość kierowanego przez Bartosza Arłukowicza Ministerstwa Zdrowia, które nie zdążyło przygotować na czas przepisów koniecznych do wdrożenia unijnej dyrektywy o leczeniu w całej Europie, może kosztować podatników nawet 13 mln zł.
Taka grzywna grozi Polsce za niewdrożenie unijnej dyrektywy transgranicznej, dotyczącej korzystania przez obywateli Unii z opieki medycznej poza granicami swojego kraju. Jaki jest powód kosztownej zwłoki?
Opóźnienie wynika z nieprzewidzianego wydłużenia okresu procedowania projektu założeń ustawy
- informuje resort w „Super Expressie”.
A my pamiętamy, że wiosną tego roku, kiedy pytaliśmy o dyrektywę, urzędnicy fukali na nas, iż do 25 października jest bardzo daleko i są ważniejsze sprawy
– zaznacza gazeta.
Polski rząd miał czas na przygotowanie przepisów od 2007 roku. Rzuca się kłody pod nogi chorych, blokuje im się możliwość uzyskania szybszej pomocy
– komentuje prof. Genowefa Grabowska, autorka ponad 100 prac o Unii Europejskiej.
JUB/”SE”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/169384-13-mln-zl-na-grzywne-zamiast-na-leczenie-polsce-grozi-kara-bo-arlukowicz-nie-wdrozyl-unijnej-dyrektywy