Jak wiadomo w polskim Sejmie można spotkać nie byle kogo. Obecne posiedzenie Sejmu zaszczyciło wielu przedstawicieli rządowych. Wśród nich szef polskiej dyplomacji, miłośnik serwisów społecznościowych Radosław Sikorski. Postanowiliśmy spytać, co sądzi o polskiej Paradzie Pułaskiego w USA oraz o tym, że marsz Polaków został zbojkotowany przez ambasadora Polski w USA.

Chcieliśmy spytać także, czy minister wie dlaczego ambasador Ryszard Schnepf, były zastępca Sikorskiego, mianowany za czasów jego rządów w MSZ na ambasadora w USA, nie był obecny na Paradzie, nie przesłał jej uczestnikom żadnego listu, ani nawet nie umieścił o tym wydarzeniu żadnej wiadomości na stronach ambasady.

Niestety jednak mieliśmy pecha, bowiem Radosława Sikorskiego udało się złapać blisko sejmowego pokoju dla przedstawicieli rządu oraz władz Izby - zamkniętego dla m.in. dziennikarzy. Ucieczka przed naszymi pytaniami była więc prosta.

I właśnie z tej możliwości skorzystał Radosław Sikorski. Po uprzejmym zapytaniu, o jaką sprawę ktoś chce go pytać (rzucił w tym celu do naszego reportera przyjacielskie: "Co?") i wysłuchaniu, że chodzi nam o Paradę Pułaskiego, na którą nie przybył polski ambasador, minister rzucił szybko:

Nie mam danych w tej sprawie. Nic nie wiem.

Po czym otworzył drzwi i udał się na salę sejmową, by wziąć udział w dalszej części obrad.

Być może w czasie słuchania przemówień i w przerwach w głosowaniach będzie w stanie zapoznać się z wiadomościami o Paradzie Pułaskiego oraz wyrobi sobie własne zdanie, jak ambasador Polski powinien się zachować wobec święta polskości na amerykańskich ulicach.

Panie ministrze wiedza to dziś klucz do sukcesu! Oby udało się Panu dowiedzieć wszystkiego o działaniach ambasadora Schnepfa.

CZYTAJ TAKŻE: "Jako podatnik życzę sobie, by człowiek, który za moje podatki pracuje w Waszyngtonie, szedł na czele polskiej parady". NASZ WYWIAD z Grzegorzem Biereckim

CZYTAJ TAKŻE: Senator Grzegorz Bierecki pyta ministra Sikorskiego: dlaczego ambasador Polski w USA nie zechciał, wraz z setkami tysięcy rodaków, manifestować, że warto być Polakiem?

KL