Darek Malejonek, lider Maleo Reagge Rockers, współtwórca patriotycznej płyty "Panny Wyklęte" mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" o kulisach powstania płyty. O tym, że z takim pomysłem zadzwonił do niego prezes lubelskiej Fundacji Niepodległości Przemysław Omieczyński.
Zaraził mnie tematyką Żołnierzy Wyklętych. Okazało się, że mało o nich wiem. Kiedy zacząłem się wczytywać w ich historię, zdałem sobie sprawę jak wielkimi byli bohaterami. Dotychczas historia PRL „uczyła" nas o Wyklętych jak najgorzej. A oni byli ludźmi heroicznymi, z których postaw możemy czerpać do dziś. Historia „Lalka", „Ognia", „Inki" i wielu innych to gotowy scenariusz na wiele filmów hollywoodzkich, a co dopiero na płytę
- opowiada Maleo, który nie ukrywa, że postawy Żołnierzy Wyklętych mu imponują.
Jestem z natury buntownikiem, a oni byli największymi buntownikami, jakich znałem: przeciwstawili się największej potędze ówczesnego świata, imperium zła! Okazało się, że to walka duchowa, trochę jak z „Władcy Pierścieni", walka z Mordorem! Nie wszyscy, ale „Uskok", „Roj" czy „Lalek" nie chcieli umierać z nienawiścią w sercu do wrogów. Są świadectwa księży, którzy spowiadali ich przed śmiercią. Wyklęci wybaczali winy swoim wrogom. Nie chcieli umrzeć z nienawiścią w sercu
- mówi zafascynowany tymi historiami Darek Malejonek. Mówi także o tym, czy "młodym Polakom jest dzisiaj bliższa zaangażowana postawa narodowo - patriotyczna czy może postawa, którą Maria Peszek wyśpiewuje w „Sorry Polsko": „Lepszy żywy obywatel, niż martwy bohater"?
Tchórzostwo nie jest atrakcyjne. To przesłanie chyba dla ludzi w wieku 40+, którzy maja coś do stracenia. Ja nie mam wystarczających danych, by autorytatywnie orzec, że powstanie warszawskie było polityczne słuszne, ale chciałbym, żeby starczyło mi odwagi w momencie próby. Polacy są wojownikami i zawsze walczyli o swój kraj i swoją wolność. Patriotyzm wciąż jest bardzo aktualny, jesteśmy z głębi serca romantykami. Jako Maleo Reggae Rockers gram „Panny Wyklęte" i koncerty spotykają się z bardzo dobrym odzewem wśród młodych ludzi
- opowiada Maleo. Mówi także, że nie zamierza się przejmować zarzutami o to, że Panny Wyklęte podczepiają się pod idee narodowo-wyzwoleńcze.
Hejterów jest full, więc pewnie ktoś ma do mnie pretensje, ale nie mam powodów się przejmować. Trudno mówić o koniunkturalizmie z mojej strony, kiedy tematyka patriotyczna nie jest pożądana w mainstreamowych mediów. Nie zarobisz na patriotyzmie, a raczej możesz się tylko narazić, że stacje radiowe i telewizyjne nie będą grały twojej muzyki. Szacunek dla dziewczyn, że nie bały się wziąć udziału w przedsięwzięciu
- mówi Darek Malejonek.
Nie chciałbym, żeby ktokolwiek upolityczniał „Panny Wyklęte" i przypisywał do któregoś frontu walki polityczno - publicystycznej. Chciałbym, żeby temat Żołnierzy Wyklętych łączył, a nie dzielił Polaków. Głównymi postaciami tych piosenek są bohaterowie wszystkich Polaków. Płyta mówi o przebaczeniu, a nie dzieleniu się i nawoływaniu do odwetu czy nienawiści. Polacy dość już mają podziałów. Przydałby się ktoś, kto mógłby nas, podzielony naród, pojednać
- mówi z nadzieja Maleo, nie odcinając się jednocześnie od skojarzeń z prawą częścią sceny politycznej.
W kwestiach światopoglądowych, na pewno tak, bo jestem przeciwny aborcji, eutanazji, in vitro, adopcji dla par homoseksualnych. Nie angażuję się w politykę. Nie wierzę, że w Polsce którykolwiek z polityków uczyni tu raj na ziemi. Mesjasz jest tylko jeden i Jemu tylko ufam
- opowiada Malejonek, który jeździ po Polsce z koncertami i bardzo często rozmawia z ludźmi.
Czuje się w Polsce, że jesteśmy w przededniu wielkiej zmiany. Ludzie mają dosyć. Ktoś komuś uwierzył kolejny raz i się rozczarował. Korupcje, długi, obietnice bez porycia, podwójna moralność, rosnące bezrobocie, gorsze warunki pracy. Polacy czują, że władza ma ich w d... Nie wiem, kto nowy przyjdzie i nie wiem, czy będzie lepiej, ale czuje się potrzebę zmiany. Ludzie są zmęczeni. (…) W polskiej polityce jest za dużo zaduchu, zepsucia, korupcji, nie tylko w oddziałach terenowych. Panuje zasada mierny, ale wierny. Indywidualności są wykluczane. Najgorsze jest to, że musisz głosować jak partia każe, co gwałci sumienie!
- mówi zniechęcony polityką Maleo. Patronat medialny nad płytą "Panny Wyklęte" objęły portal wPolityce.pl i Tygodnik "wSieci".
źródło: rp.pl/Wuj
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/167846-prl-uczyla-nas-o-wykletych-jak-najgorzej-a-oni-byli-ludzmi-heroicznymi-mowi-darek-malejonek-pomyslodawca-plyty-panny-wyklete