W polskiej kulturze zawsze dominował republikanizm. Państwo było zredukowane do roli notariusza (gwaranta) stanowych przywilejów i praw. Z naciskiem na wolność rozumianą jako obszar „samorządny i niezależny”, bez zewnętrznych ingerencji. Idea narodowa zawsze była silniejsza od idei państwowej. Państwo jako system dobrego prawa i efektywnych instytucji nie było traktowane jako warunek zbiorowego przetrwania
- pisze prof. Jadwiga Staniszkis w swoim felietonie dla portalu wp.pl.
Podkreśla, że właśnie dlatego Polska potrzebuje nie – ruchu narodowego, ale
ruchu na rzecz nowoczesnej podmiotowości państwowej, w ramach zintegrowanej Europy. Z naciskiem na aktywne tworzenie Europy elastycznej, szanującej różnorodność i obszary wolności. Republikańskiej idei państwa, broniącej interesów i tożsamości własnej wspólnoty.
Zdaniem socjolog, wszelkie przejawy tendencji faszystowskich są anachronizmem, który nie ma szansy na szerokie przyjęcie.
Długie płaszcze z paskiem, ulizane fryzury a la przedwojenne żigolaki, czarne koszule i łyse głowy to śmieszne (choć czasem groźne – bo poszukujące wroga) relikty. Bo prawdziwym wyzwaniem jest zaprojektowanie w Polsce konstrukcji prawnej i instytucjonalnej, wspomagającej rynek (w sferze edukacji, innowacyjności, infrastruktury) celem zestrzelenia społecznej energii dla rozwoju. W trudnych warunkach kryzysu, globalnego współzawodnictwa i – zbyt mało ambitnego – ograniczenia się po 1989 roku do formuły „zależnego rozwoju”
- pisze, podkreślając że "ruch radykalno-narodowy zaszkodzi PiS-owi" tak jak węgierski Jobbik szkodzi Orbanowi .
Ale może o to właśnie chodzi? Pamiętamy przecież, że mobilizacja anty Traktat Lizboński 4 lata temu była podszyta służbami specjalnymi!
- przypomina prof. Staniszkis.
mall, wp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/159847-prof-staniszkis-w-polsce-nie-ma-miejsca-na-faszyzm-tak-jak-wegierski-jobbik-szkodzi-orbanowi-tak-ruch-radykalno-narodowy-zaszkodzi-pis-owi