Gdzie te uśmiechy, poczucie humoru i celebrowanie „na wesoło”? Wystarczyło nieco krytyki, by animatorzy kuriozalnej akcji z karykaturą polskiego godła, od „optymizmu na co dzień” przeszli do gróźb.
CZYTAJ WIĘCEJ: Polskie orły - od Władysława Jagiełły i Zygmunta Starego, do Bronisława Komorowskiego...
Część członków rady programowej Polskiego Radia protestuje przeciwko akcji "Orzeł może" "Gazety Wyborczej" i radiowej Trójki, którą patronatem objął prezydent Bronisław Komorowski. Radio Wnet opublikowało grafikę ośmieszającą prezydenta i organizatorów
– alarmuje wyborcza.pl.
Redaktorów z Czerskiej postawiło w stan gotowości oświadczenie Stanisława Janeckiego, Krzysztofa Czabańskiego i Teresy Bochwic, dotyczące zaangażowania w akcję z pokracznym ptakiem radiowej Trójki, w którym napisali m.in.:
Polskie Radio SA w żadnym razie nie powinno współorganizować przedsięwzięć, które mogą być elementem kampanii, bo publicznemu nadawcy nie wolno kreować polityki. Polskie Radio SA nie może stwarzać w tej kwestii żadnych dwuznaczności i pretekstów do uznania go za medium politycznie zaangażowane po jakiejkolwiek stronie. (...) Oczekujemy podjęcia odpowiednich działań wyjaśniających, a w razie potrzeby dyscyplinarnych, przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji.
CZYTAJ OŚWIADCZENIE W CAŁOŚCI: Członkowie Rady Programowej Polskiego Radia protestują: "Publicznemu nadawcy nie wolno kreować polityki"!
W „Wyborczej” zawrzało. Jak oni śmieli!?
Cała trójka znalazła się w radzie programowej z rekomendacji PiS. Janecki i Czabański to publicyści jednego z najbardziej znanych prawicowych portali informacyjnych, a Bochwic zasiada w zarządzie SDP razem z Krzysztofem Skowrońskim
– demaskuje wraży spisek wyborcza.pl, tonem PRL-owskich doniesień o Hupce i Czai.
Chcemy rozprawić się ze stereotypem smutnego Polaka
– dorzuca trzy grosze szefowa Trójki, Magda Jethon, zachwalając optymistyczne przesłanie akcji „Orzeł może”.
Okazuje się jednak, że z wesołą „GW” nie ma żartów.
Pod adresem akcji "Orzeł może" mnożą się nieprzychylne teksty w prawicowych serwisach. Na stronie internetowego Radia Wnet, którego prezesem i właścicielem jest Krzysztof Skowroński - prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich - zamieszczono grafikę, w centrum której znajduje się twarz prezydenta Bronisława Komorowskiego. Dookoła - obraźliwie przerobione logo "Gazety Wyborczej" (słowo "gazeta" przerobione na "g...no") i Trójki ("trujka"). I napis: "Ożeł morze. Polaku, niebońć ponury. Zgul wonsy! Łep do gury!"
- pisze wyborcza.pl
Prawnik gazety, Piotr Rogowski, już wie co z tym zrobić.
Analizując to w aspekcie prawa i dobrych obyczajów, mamy do czynienia z działaniem ewidentnie bezprawnym. Autorzy i wydawca tego materiału, dokonując ingerencji w prawnie chroniony znak towarowy zarejestrowanego tytułu prasowego, naruszają dobra osobiste firmy, czyli właściciela nazwy, w postaci jej dobrego imienia i rynkowej renomy
– stwierdza mecenas.
Dalszy ciąg wypowiedzi streszcza wyborcza.pl:
W ocenie prawnika motywem działania osób, które taki materiał publikują, jest "poniżenie innego podmiotu w opinii publicznej", wykracza dalece "poza granice cywilizowanej krytyki i winno skutkować odpowiedzialnością sprawcy naruszenia cudzych dóbr osobistych".
W finale Rogowski brzmi już bez skrótów:
Na konkurencyjnym rynku tego typu obraźliwa ingerencja w renomę cudzego znaku jest szkodliwa i winna rodzić po stronie sprawcy odpowiedzialność zarówno niemajątkową (publiczne przeprosiny), jak i majątkową (zadośćuczynienie).
W te same tony uderzyli włodarze publicznego radia.
Zarząd Polskiego Radia zamierza bezzwłocznie podjąć stosowne kroki prawne przeciwko autorom i wydawcom publikacji szkalujących Polskie Radio S.A. i naruszającym dobre imię publicznego nadawcy, pojawiających się w kontekście akcji „Orzeł może”
- czytamy w oświadczeniu zarządców PR.
Tak jest, panowie prezesi i panie mecenasie. Dosyć patyczkowania się. Pod sąd, skazać i za kraty. Jak mawia klasyk, dorżnąć watahy.
JUB/wyborcza.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/156516-tacy-usmiechnieci-tacy-promienni-tylko-dlaczego-strasza-prawnik-wyborczej-grozi-procesami-za-krytyke-akcji-z-karykatura-orla-gw-moze