Mamy najsprawniejszą administrację i najlepszych urzędników rządowych na świecie! Wątpliwości? Prawie 100 proc. dostało w ubiegłym roku wysokie nagrody. Musieli mocno się zasłużyć skoro nawet w kryzysie znalazły się pieniądze na nadzwyczajne wypłaty.
Budżet na nagrody wyniósł ok. 600 mln zł, czyli aż o 14 mln więcej niż rok wcześniej. Średnia nagroda dla urzędnika wyniosła w 2012 roku – 4,8 tys zł i aż 9,2 tys w przypadku urzędników zatrudnionych w ministerstwach!
- donosi „Fakt”, powołując się na raport dotyczący nagród i wynagrodzeń urzędników służby cywilnej za ubiegły rok.
Nagrody, jak wiadomo, należą się najlepszym...
Szkopuł w tych, że takie pozytywne oceny otrzymało aż... 99,4 proc. urzędników!
– zauważa gazeta.
Mogłoby się wydawać, że urzędników mamy rewelacyjnych. Niestety kiedy przychodzi załatwić coś w urzędzie to wygląda to zupełnie inaczej, długie procedury, skomplikowane przepisy
- komentuje Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha.
„Fakt” zwraca uwagę, że nagrody to nie jedyny strumień, którym pieniądze wartko płyną do urzędników.
Średnia pensja w ministerstwach wzrosła w 2012 roku o 200 zł. Podlegli premierowi biurokraci zarabiają teraz średnio po 7 tys. złotych miesięcznie. To ponad 4 razy więcej niż ustanowiona przez rząd minimalna pensja
– pisze Bartłomiej Łęczek.
I dodaje:
Wychodzi więc na to, że pracując u premiera Donalda Tuska dostaje się nie tylko „trzynastkę”, ale również 14. pensję! No bo czymże innym, mimo deklaracji, które robił Donald Tusk o zaciskaniu pasa, jest przyznawana niemalże wszystkim nagroda?!
JKUB/”Fakt”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/155172-to-ci-dopiero-rzad-99-4-proc-urzednikow-tuska-zasluzylo-na-nagrody-srednia-wyplata-9-tys-200-zl-a-mowia-ze-kryzys