Rząd: sukces! Opozycja: umiarkowany. Donald Tusk bawi się tortem, PiS i SP pytają o polskich rolników

Nawet w Brukseli premier nie omieszkał skoncentrować się na PR. Na konferencji prasowej pokazał się z tortem banknotów. Fot. PAP / Leszek Szymański
Nawet w Brukseli premier nie omieszkał skoncentrować się na PR. Na konferencji prasowej pokazał się z tortem banknotów. Fot. PAP / Leszek Szymański

To jeden z najszczęśliwszych dni w życiu, bo nie sądzę, żebym jeszcze kiedyś w przyszłości miał okazję coś tak wielkiego dla Polski zrobić

– powiedział premier Donald Tusk na konferencji prasowej podsumowując budżetowy szczyt UE.

Prezentując wykres, na którym środki dla Polski górowały nad innymi krajami szef rządu stwierdził:

Cała Europa ma budżet mniejszy o 38 mld, my o 4 mld większy! Wykres dla nas naprawdę imponujący. Ten wykres mówi o polityce spójności. Średnio rzecz biorąc, mogę powiedzieć, że wywiązaliśmy się z obietnic z dużym plusem.

Wtórował mu polski unijny komisarz ds. budżetu Janusz Lewandowski:

To nie jest zadowalający budżet dla Europy na siedem lat, bo mamy nowy kraj członkowski, Chorwację, oraz nowe kompetencje dla UE. Tymczasem nowy budżet jest o prawie 40 mld mniejszy budżet, niż ten obecny (na lata 2007-2013)

 

Nie można jednak zapominać o interesach krajów, które są na dorobku, takich jak Polska. Tutaj ocena (porozumienia) jest skrajnie inna, bo przy malejącym o prawie 40 mld budżecie tylko Polska i Słowacja mają rosnące środki.

Jak można się było spodziewać, radości nie kryje również koalicjant. B. minister rolnictwa Marek Sawicki z PSL przekonuje, że porozumienie to sukces rządu PO-PSL.

Utrzymanie pozycji w granicach 103 mld euro dla Polski, to rzeczywiście sukces.

Choć dodaje, że jest pewien niedosyt, jeśli chodzi o wspólną politykę rolną:

Ten cel, z którym jechaliśmy dla polskich rolników - czyli uzyskania średnioeuropejskich dopłat do hektara, będzie osiągnięty, ale przez przesunięcie środków z drugiego filara i uzupełnianie tego drugiego filara środkami krajowymi.

Właśnie na rolnictwo zwraca uwagę opozycja, która sukcesu rządu ogłosić nie chce.

Zdaniem polityków PiS to, co wynegocjowano dla Polski na lata 2014-20 to minimum minimorum tego, co powinniśmy uzyskać. Wskazują, że o 7 mld euro zmniejszono środki dla naszego kraju w ramach Wspólnej Polityki Rolnej.

Polska miała otrzymać 115 mld euro - 80 mld euro na fundusz spójności i 35 mld euro na Wspólną Politykę Rolną. To łącznie ponad 460 mld złotych. To, co otrzymaliśmy to kwota dużo mniejsza, szczególnie jeśli chodzi o politykę rolną

- podkreślił szef klubu PiS Mariusz Błaszczak w rozmowie z dziennikarzami.

Biorąc jeszcze pod uwagę inflację, to lepiej by było, gdyby minister spraw zagranicznych zamiast pisać na Twitterze, jeździł po Europie i szukał poparcia innych państw. Te, które negocjowały w sposób bardziej stanowczy, wynegocjowały więcej

– dodał Błaszczak.

Zdaniem europosła PiS Tomasza Poręby, środki na politykę spójności są uzyskane kosztem rolnictwa, a w związku z tym 7 mld euro nie trafi na polską wieś. Wiceprezes PiS Beata Szydło podkreśliła natomiast, że "chodzi też o to, by środki nie były marnotrawione, a realizacja inwestycji przebiegała sprawnie".

Zdaniem lidera SP, budżet UE to ani sukces, ani porażka polskiego rządu.

Jeśli chodzi o fundusz strukturalny, to rzeczywiście premierowi udało się zrealizować te minimalne założenia i uzyskana suma w warunkach kryzysu jest umiarkowanym sukcesem, natomiast jeśli chodzi o fundusze przeznaczone na polskie rolnictwo - mamy tutaj wyraźną porażkę, bo całkiem niedawno mieliśmy tam przewidziane kwoty sięgające 33 miliardów euro, a dowiadujemy się, że będzie to tylko 28,5 miliarda euro

- ocenił Zbigniew Ziobro.

Jak dodał, ciekawy jest, jakie zdanie na ten temat ma szef PSL Janusz Piechociński.

Gdzie byli politycy PSL, gdy ten budżet był negocjowany przez premiera?

- pytał polityk SP.

Z wyniku negocjacji cieszy się jedynie lewa część opozycji, zarówno SLD, jak i Ruch Palikota.

Premier Donald Tusk poinformował po zakończonym szczycie, że łącznie Polska uzyskała w ramach budżetu UE na lata 2014-20 - 105,8 mld euro, w tym na politykę spójności 72,9 mld euro, a na wspólną politykę rolną 28,5 mld euro.

Uzgodniony na szczycie kompromis, który zakłada wydatki siedmioletniego budżetu na poziomie 960 mld euro w tzw. zobowiązaniach oraz 908,4 mld euro w tzw. płatnościach, został znacznie okrojony w stosunku do opiewającej na ponad 1 bilion euro propozycji KE.

 

CZYTAJ TAKŻE:

Kiełbaska z murowanego grilla. To "miastowe" myślenie zemści się na Polsce za kilkanaście lat

Rząd PO-PSL sprzedał w Brukseli polską wieś. Klęska, klęska i jeszcze raz klęska, żeby nie wiem jakie laury wkładać jej na łeb!

Jest porozumienie ws. nowego unijnego budżetu. W l. 2014-20 Unia wyda 960 mld euro na zobowiązania i 908 mld euro na płatności

 

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.