Za kilka miesięcy Tomasz Arabski będzie już z immunitetem dyplomatycznym. Donald Tusk zgodził się, aby został on ambasadorem w Madrycie

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

Premier Donald Tusk zadeklarował we wtorek, że nie będzie stawiał przeszkód, aby szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Tomasz Arabski został ambasadorem RP w Hiszpanii.

Wpłynął wniosek ze strony ministra spraw zagranicznych o skierowaniu go (Arabskiego-PAP) na placówkę do Madrytu. Oczywiście nie jest to decyzja prezesa Rady Ministrów. Procedura jest czasochłonna. Wymaga decyzji i akceptacji ze strony prezydenta, ważna jest opinia komisji sejmowej(spraw zagranicznych)

- mówił Tusk na konferencji prasowej po zakończeniu posiedzenia rządu. Zapowiedział, że nie będzie stawiał przeszkód

Nie odpowiedział natomiast na pytanie, kto mógłby zająć miejsce Arabskiego.

O tym, że Tomasz Arabski najprawdopodobniej opuści stanowisko szefa kancelarii premiera i stara się o stanowisko ambasadora w Madrycie jako pierwszy poinformował serwis internetowy "Wprost". Według serwisu Arabski od wielu miesięcy zastanawiał się nad opuszczeniem gmachu przy Alejach Ujazdowskich. Początkowo premier miał opierać się tej zamianie.

Slaw/ PAP

CZYTAJ TAKŻE: PIĘĆ PYTAŃ do red. Warzechy o Arabskiego. "Kogoś takiego nie można odstawić. Ludzie, którzy tyle lat przebywali w otoczeniu premiera, mają ogromną wiedzę"

CZYTAJ RÓWNIEŻ: WYWIAD Z ANDRZEJEM MELAKIEM NA PORTALU stefczyk.info

OBEJRZYJ Studio Telewizyjne wPolityce.pl - Tadeusz Płużański: "Wysyłając Arabskiego na placówkę w Madrycie pan premier straci kompana do haratania w gałę"

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych