Ilu ludzi było na marszu "Obudź się, Polsko"? Według danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych... 40 tysięcy

Fot. MG/Blogpress
Fot. MG/Blogpress

Marsz "Obudź się, Polsko!" przyciągnął do Warszawy rzesze ludzi. Wielu z polityków i publicystów (także tych bliskich rządowi) oceniało wrześniowy marsz jako największą manifestację w historii III RP.

CZYTAJ WIĘCEJ: Policzyłem: pod hasłem „Obudź się Polsko” było 145-180 tysięcy, może więcej. Mają prawo do poczucia sukcesu, to społeczeństwo obywatelskie. Analiza Zaremby

Jak się jednak okazuje, o wiele bardziej ostrożne w podawanych liczbach jest Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Wiceszef resortu, Michał Deskur powiedział dziś w Sejmie:

29 września w Warszawie odbywał się szereg zgromadzeń publicznych, w których łącznie uczestniczyło w sumie ponad 40 tys. osób; nie stwierdzono naruszenia porządku, a użyte siły policyjne były adekwatne

- ocenił.

Zdaniem Deskura nie ma także o mowy o nieodpowiednich działaniach policji wobec uczestników marszu.

CZYTAJ TAKŻE: Dziwne kontrole jadących na marsz "Obudź się Polsko". Uczestnicy byli spisywani, a organizatorzy musieli pojawiać się na komendach

Czterdzieści tysięcy?! Rozumiemy pomyłkę o kilka, kilkanaście tysięcy, ale ocenić tę manifestację na trzy, cztery, a może i pięć razy mniejszą?! Przypominamy, że gdy początek marszu docierał do Placu Zamkowego, spora część uczestników była jeszcze... na Placu Trzech Krzyży, gdzie odbywała się msza święta. Dziwna to matematyka, która w tym morzu ludzi naliczyła ledwie czterdzieści tysięcy osób, czyli niemal tyle, ile przychodzi na mecze stołecznej Legii.

Jesteśmy też ciekawi, czy równie ostrożnie ministerstwo policzy uczestników marszu, który prezydent zaplanował na 11 listopada. Bo, że na Marszu Niepodległości pojawi się garstka - możemy założyć w ciemno.

Ale może MSW ma rację? Proszę samemu ocenić, porównać i spojrzeć raz jeszcze na ten piękny widok manifestujących.

CZYTAJ TAKŻE: Marsz "Obudź się Polsko" na ulicach Warszawy. Zobacz przepiękne zdjęcia Andrzeja Hrechorowicza

lw, PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.