TYLKO U NAS. Zamiana ciała śp. Anny Walentynowicz obarcza również Radosława Sikorskiego i podległych mu urzędników

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP
PAP

Sprawa pomylenia ciała śp. Anny Walentynowicz obciąża również Ministerstwo Spraw Zagranicznych oraz urzędników podległych ministrowi Sikorskiemu. Mówił o tym mecenas Bartosz Kownacki na czwartkowym posiedzeniu parlamentarnego zespołu badającego przyczyny katastrofy smoleńskiej. W jego ocenie minister powinien wytłumaczyć się z działań podległych mu urzędników.

W czasie dyskusji po posiedzeniu zespołu mecenas Kownacki tłumaczył, że "poza Ewą Kopacz, która kłamała w tej sprawie, inny organ jest odpowiedzialny za pomylenie zwłok".

Zgodnie z prawem to na konsulu ciąży odpowiedzialność identyfikacji zwłok, zaplombowania trumny. Warto o tym pamiętać

- mówił Kownacki.

W rozmowie z portalem wPolityce.pl dodaje, że "Konsul RP powinien zagwarantować, by ciało został dobrze rozpoznane i nie zostało pomylone".

To on jest gwarantem, że dane ciało znajduje się w trumnie i ono trafia do Polski. Tego konsul nie zrobił. Z tego powinien się wytłumaczyć minister Radosław Sikorski

- tłumaczy. Dodaje, że w tym przypadku zawiedli konkretni ludzie, którzy powinni ponieść konsekwencje.

Bartosz Kownacki zaznaczał także, że cała sytuacja po raz kolejny pokazuje, że szef MSZ nie jest w stanie kontrolować swoich podwładnych i nie wie, jak oni działają.

KL

CZYTAJ: NASZ NEWS: Rodzina nie rozpoznała Anny Walentynowicz w drugim z ekshumowanych ciał. Trzeba czekać na wyniki badań DNA


CZYTAJ: Macierewicz: od katastrofy, od komunikatu, że to piloci są winni po dzień dzisiejszy mamy do czynienia z systemem kłamstwa i fałszu

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych