Sprawa pomylenia ciała śp. Anny Walentynowicz obciąża również Ministerstwo Spraw Zagranicznych oraz urzędników podległych ministrowi Sikorskiemu. Mówił o tym mecenas Bartosz Kownacki na czwartkowym posiedzeniu parlamentarnego zespołu badającego przyczyny katastrofy smoleńskiej. W jego ocenie minister powinien wytłumaczyć się z działań podległych mu urzędników.
W czasie dyskusji po posiedzeniu zespołu mecenas Kownacki tłumaczył, że "poza Ewą Kopacz, która kłamała w tej sprawie, inny organ jest odpowiedzialny za pomylenie zwłok".
Zgodnie z prawem to na konsulu ciąży odpowiedzialność identyfikacji zwłok, zaplombowania trumny. Warto o tym pamiętać
- mówił Kownacki.
W rozmowie z portalem wPolityce.pl dodaje, że "Konsul RP powinien zagwarantować, by ciało został dobrze rozpoznane i nie zostało pomylone".
To on jest gwarantem, że dane ciało znajduje się w trumnie i ono trafia do Polski. Tego konsul nie zrobił. Z tego powinien się wytłumaczyć minister Radosław Sikorski
- tłumaczy. Dodaje, że w tym przypadku zawiedli konkretni ludzie, którzy powinni ponieść konsekwencje.
Bartosz Kownacki zaznaczał także, że cała sytuacja po raz kolejny pokazuje, że szef MSZ nie jest w stanie kontrolować swoich podwładnych i nie wie, jak oni działają.
KL
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/140597-tylko-u-nas-zamiana-ciala-sp-anny-walentynowicz-obarcza-rowniez-radoslawa-sikorskiego-i-podleglych-mu-urzednikow