Jak już informowaliśmy, od kilku dni strona Fronda.pl jest celem ataku hakerskiego. Dziś strona została czasowo wyłączona. Redaktor naczelny portalu Tomasz Terlikowski napisał na Facebooku:

Ataku ciąg dalszy. Haker wykasował nam niemal całą zawartość strony. Obecnie trwają prace informatyczne nad jej przywróceniem i zabezpieczeniem strony. Nadal proszę o modlitwę i wsparcie.

Nasza redakcja w ramach solidarności zaoferowała Frondzie.pl miejsce na łamach wPolityce.pl i wszelką możliwą pomoc, redakcja zaprzyjaźnionego portalu nie wyklucza tego, jednak na razie walczy wraz z informatykami o przywrócenie emisji. Jak się dowiedzieliśmy, atak jest wyjątkowo perfidny i wykonywany przez fachowców. Nie wykluczone, że zostali oni opłaceni o czym świadczy nasilenie akcji.

Portal Fronda.pl i red. Tomasz Terlikowski są od dłuższego czasu celem agresywnych ataków ze strony środowisk skrajnie lewicowych i homoseksualnych.

Wcześnie, gdy Terlikowski skrytykował okładkę jednego z pism promującą adopcję dzieci przez homoseksualistów, hakerzy dopisali mu słowa, których nie napisał.  Okazało się, że na portal fronda.pl włamał się haker, który przerabia teksty autorów portalu. Terlikowski podał jego personalia.

„Antoni Kościuszko – haker od jakiegoś czasu próbuje kompromitować Frondę.pl W naszych newsach, komentarzach, a niekiedy w poważnych tekstach pojawiają się absurdalne dopiski, które mają nas ośmieszać”-

napisał Terlikowski. Publicysta dodaje, że już wcześniej portal miał do czynienia z taką sytuacją.

CZYTAJ TEŻ: Haker atakuje portal fronda.pl i dopisuje do tekstów kompromitujące treści