Minister Boni wydaje rocznie 700 tys. zł na pensje dla własnych doradców

fot. PAP / A. Warżawa
fot. PAP / A. Warżawa

Minister administracji i cyfryzacji Michał Boni zatrudnił w swoim politycznym gabinecie aż 10 osób. Ich miesięczne wynagrodzenia obciążają budżet państwa na 56 tys. miesięcznie, co w skali roku daje sumę 700 tys. zł. – donosi „Super Express”.

Zatrudnienie aż 10 doradców w gabinecie politycznym to rekordowe przedsięwzięcie rekrutacyjne. Zdaniem Super Expressu pozyskani przez Boniego doradcy to dobrzy znajomi ministra. Ich utrzymanie kosztuje miesięcznie blisko 56 tys. złotych. Kwota niebagatelna, zwłaszcza w kontekście zapowiadanej przez rząd polityki oszczędnościowej.

Politycy PiS wielokrotnie podkreślali, że gabinety polityczne to instytucje o bliżej nieokreślonych zadaniach, dlatego należy je jak najszybciej zlikwidować.

Szef resortu cyfryzacji broni jednak zasadności swojego gabinetu.

Do podstawowych zadań osób pracujących w gabinetach politycznych należy doradzanie ministrom w zakresie kierowania powierzonym działem administracji rządowej oraz wsparcie w zakresie realizacji zadań

– stwierdza.

Celność doboru doradców widać najlepiej po licznych wpadkach ministerstwa. Spisali się również świetnie przy analizie podpisanego przez Polskę dokumentu ACTA.

 

mall, Super Express

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.